Będą wielkie zmiany w Betard Sparcie Wrocław

W Sparcie sztab szkoleniowy jeszcze przed przegranym półfinałem z Apatorem miał usłyszeć od prezesa, że jak nie będzie złota, to wyrzuci wszystkich. Docierają informacje, że prezes Andrzej Rusko jest bardzo niezadowolony z jakości pracy nie tylko trenera Dariusza Śledzia
Prezes Betard Sparty Wrocław nie jest w pełni zadowolony z pracy pozostałych pracowników (dwóch z nich już miało pytać o możliwość pracy w pierwszoligowym Ostrowie). W pierwszym meczu o brąz z Bayersystem GKM-em Grudziądz pokazał zresztą, że tor na półfinał z Apatorem został niechlujnie przygotowany. Zawodnicy byli pogubieni, nie wiedzieli, jak jechać i przegrali bój o złoto.
Chomski odmówił, cały sztab na wylocie
Za Protasiewicz w Sparcie przemawia nie tylko to, że wrocławski sztab jest na wylocie, ale i też to, że prezesowi Rusko odpadł drugi mocny kandydat na trenera, czyli Stanisław Chomski. Tam wszystko skończyło się na jednej rozmowie, gdzie Chomski odmówił, bo jak przyznał, nie ma ochoty wracać do zawodu. Nie interesuje go już praca na pełen etat. Notowania Protasiewicza w Sparcie falowały, ale kiedy odmówił, Chomski został sam na placu boju.
Sparta sezon kończy 27 września, bo w tym dniu jedzie rewanżowy mecz o brąz z GKM-em. Sparta może więc z łatwością ogłosić angaż Protasiewicza w dniu 1 października. Inaczej jest z Abramczyk Polonią, która 28 września jedzie pierwszy mecz barażowy o Ekstraligę z Gezet Stalą Gorzów, ale drugi jest zaplanowany na 5 października.
Sponsor Polonii Bydgoszcz się odgraża,
Jeden ze sponsorów Polonii i Piotra Protasiewicza ma się odgrażać, że on zrobi wszystko, żeby ten trafił do Bydgoszczy. Nie jest tajemnicą, że obecny trener Tomasz Bajerski nie jest ulubieńcem zawodników. Ci mają do niego szereg zastrzeżeń. Prezes Jerzy Kanclerz został o nich poinformowany. Doszło nawet do rozmów trenera z zawodnikami, żeby pewne sprawy załagodzić i skupić się na barażu.
Bajerski na razie pracuje spokojnie, ale ma świadomość, że porażka w dwumeczu ze Stalą może oznaczać jego koniec. Tak swoją drogą, to dla Polonii ogłoszenie Protasiewicza dzień po ewentualnej porażce ze Stalą mogłoby być świetnym sposobem na uciszenie gniewu i żalu kibiców.
Falubaz szuka nowego mandzera.
Piotr Protasiewicz złożył wymówienie w Stelmet Falubazie Zielona Góra i poprosił o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron w dniu 30 września. Zrezygnował z gigantycznej odprawy, która według naszych rachub mogła wynieść nawet 100 tysięcy, co tylko potwierdza krążące informacje, że Protasiewicz już ma nową pracę.
Stelmet Falubaz od wczoraj szuka nowego menadżera. Ten dotychczasowy, czyli Piotr Protasiewicz postanowił złożyć wymówienie i odejść w zasadzie z dnia na dzień. 30 września formalnie rozstanie się z Falubazem. W Zielonej Górze mówią wprost, że musi mieć nową pracę, bo w innym razie mógłby się upierać przy ścieżce gwarantującej mu nawet 3-miesięczne wypowiedzenie. Odprawa dla Protasiewicza mogłaby wynieść nawet 100 tysięcy złotych.
Sparta czy Polonia? Gdzie trafi Protasiewicz?
Od 24 godzin, odkąd Protasiewicz wrzucił informację o swoim odejściu z Falubazu na media społecznościowe, wszyscy zastanawiają się, gdzie trafi. Przewijają się nazwy dwóch klubów: Betard Sparta Wrocław i Abramczyk Polonia Bydgoszcz.
Źródło: https://sport.interia.pl/zuzel
Udostępnij w social mediach: