British Speedway M’Lord (21): Allen jednak wystąpi na Wyspach, kolejny mecz NDL za nami
Poznaliśmy nazwisko ostatniego zawodnika w kadrze Redcar Bears. Za nami również kolejny mecz w rozgrywkach National Development League, a Chris Harris niedługo powróci do Wolverhampton. O tym wszystkim i nie tylko przeczytasz w kolejnym odcinku British Speedway M’Lord, na które zapraszamy.
Jake Allen zamyka kadrę Redcar Bears i okienko transferowe w Wielkiej Brytanii
Poznaliśmy ostatni element układanki w kadrze ekipy Redcar Bears. Działacze klubu z Middlesbrough intensywnie poszukiwali nowego lidera zespołu po ogłoszeniu rezygnacji ze startów w Wielkiej Brytanii przez Erika Rissa (który ostatecznie zmienił zdanie i związał się z ekipą Birmingham Brummies – dop.red.) i w środowy wieczór zaprezentowali nazwisko nowego zawodnika. Umowę z klubem z Media Prima Arena podpisał Jake Allen.
Australijczyk, podobnie jak Erik Riss, ogłosił kilka miesięcy temu, że zabraknie go w tym roku w lidze brytyjskiej. Z tego powodu działacze Scunthorpe Scorpions zmuszeni byli rozpocząć poszukiwania nowego zawodnika – ostatecznie wybór padł na Josha Macdonalda. W ostatnich dniach Jake Allen zmienił jednak zdanie i uznał, że chce ścigać się na Wyspach w sezonie 2021. Rozmowy z działaczami Redcar Bears przebiegły szybko i Australijczyk parafował kontrakt na nadchodzący wielkimi krokami sezon SGB Championship.
Żużlowiec z Brisbane będzie pełnić rolę lidera pary w swoim nowym zespole. Jego kalkulowana średnia meczowa na nadchodzący sezon na tym szczeblu rozgrywkowym wynosi 7,26. Razem z nim funkcję liderów zespołu z Media Prima Arena pełnić będą Charles Wright i Michael Palm Toft. – Wiem, że nasi kibice będą zarówno zadowoleni, jak i podekscytowani, że Jake dołączył do nas w tym roku. Jego styl jazdy dostarcza kibicom wielu emocji i zdecydowanie stać go, aby poprawić swoją obecną średnią meczową. W tym roku na Media Prima Arena nie zabraknie rozrywki i mocno wierzę, że mamy teraz jeden z najsilniejszych składów, jaki kiedykolwiek udało nam się zebrać – zapewnił na łamach oficjalnej strony klubu, Jitendra Duffill (promotor Redcar Bears).
Transfer Jake’a Allena oznacza, że wszystkie kluby rywalizujące w SGB Premiership i SGB Championship zakończyły budowę swoich składów na sezon 2021. Bez wątpienia dojdzie jeszcze do wielu przetasowań, jak to zwykle w trakcie sezonu w Wielkiej Brytanii, jednak na tę chwilę kibice mogą zacząć analizować składy i typować pierwsze rozstrzygnięcia.
Aktualna kadra Redcar Bears na sezon 2021:
Jordan Stewart
Charles Wright
Michael Palm Toft
Jordan Jenkins (RS)
Anders Rowe (RS)
James Sarjeant
Jake Allen
Przychodzą: Anders Rowe, James Sarjeant, Jake Allen
Odchodzą: Erik Riss, Joe Lawlor, Kasper Andersen
Armadale Devils zrewanżowali się Berwick Bullets
Za nami drugi mecz w rozgrywkach National Development League. Ponownie naprzeciw siebie stanęły ekipy Armadale Devils i Berwick Bullets. Tym razem górą była ekipa ze Szkocji, która zwyciężyła na swoim torze 48:42. Żużlowcy z Shielfield Park nie wrócili jednak do domów z niczym. Jeżeli drużyna gości nie przegra różnicą większą niż sześć punktów, otrzymuje jeden punkt do swojego dorobku w ligowej tabeli.
Tym samym nieformalnym zwycięzcą tego dwumeczu jest drużyna Berwick Bullets. W piątek najlepszym zawodnikiem ekipy z Berwick-upon-Tweed okazał się Leon Flint, który tylko dwa razy przegrywał z żużlowcem gospodarzy i ukończył mecz z dorobkiem 13 punktów. Solidny początek meczu zaliczył również Kyle Bickley, jednak w ostatnich dwóch biegach zdobył już tylko punkt z bonusem. Po stronie Armadale Devils kolejny świetny występ zaliczył George Rothery, który w sześciu startach zgromadził 15 punktów, zdobywając aż 5 „trójek”! Aż ciężko uwierzyć, że ten żużlowiec pełni rolę rezerwowego w szkockim zespole. Dobrze spisali się również Nathan Greaves i Tom Woolley. W rozmowie z oficjalną stroną Diabłów, George Rothery przyznał, że liczy na kolejne biegowe zwycięstwa w nadchodzących tygodniach. Bez wątpienia warto obserwować tego 22-latka!
Brytyjczycy szlifują formę na kolejnym Great Britain Performance Camp
W nadchodzących latach reprezentacja Wielkiej Brytanii może ponownie stać się znaczącym graczem na arenie międzynarodowej. W ostatnich miesiącach działacze związani z brytyjskim żużlem intensywnie pracują nad jak najlepszym przygotowaniem i rozwijaniem młodych talentów ze Zjednoczonego Królestwa. Dowodem na to może być kolejny Great Britain Performance Camp, który odbył się kilka dni temu. W specjalnych warsztatach i wykładach wzięli udział tacy żużlowcy jak: Charles Wright, Kyle Howarth, Drew Kemp, Jordan Palin, czy Jordan Jenkins.
Żużlowcy mieli okazję spotkać się ze słynnymi brytyjskimi sportowcami z innych dyscyplin i popracować nad sferą mentalną. W panelu wzięli udział tacy znani sportowcy jak Matt Richie (piłka nożna), Kelly Simm (gimnastyka), czy Bruce Keen (żeglarstwo). – W tym roku będzie to największa operacja, jaką żużlowa Wielka Brytania kiedykolwiek przeprowadziła pod względem ilości wydarzeń, dni szkoleniowych i ważnych występów międzynarodowych. Zyskujemy więcej pewności siebie i inwestujemy więcej czasu w obecne i następne pokolenie. To ciężka praca, ale wierzymy, że wyniki będą tego warte na dłuższą metę – zapewnił na łamach speedwaygb.co.uk, Oliver Allen.
Chris Harris pojedzie w Wolverhampton
Pierwszy mecz ligowy w Wolverhampton dopiero 24 maja, jednak już tydzień wcześniej spragnieni żużla kibice Wilków będą mogli zasiąść na trybunach, aby obejrzeć swoich ulubieńców w turnieju „Thank You NHS Trophy”. Zmagania te mają na celu podziękowanie brytyjskiej służbie zdrowia za ich nieustającą pracę w związku z pandemią koronawirusa. Z dnia na dzień wiadomo już coraz więcej na temat poniedziałkowego turnieju.
W zawodach zobaczymy wszystkich zawodników, którzy w tym roku przywdzieją kevlar Wolverhampton Wolves. Oprócz nich swoją obecność na Monmore Green potwierdzili już Chris Harris, Ashley Morris i Michael Palm Toft. W związku z panującymi obecnie przepisami na trybunach będzie mogło zasiąść nie więcej niż 1000 kibiców. Sprzedaż biletów prowadzona jest wyłącznie internetowo przez oficjalną stronę klubu.
– We wtorek rano telefon dzwonił bez przerwy, najwyraźniej wiele osób desperacko pragnie wrócić na trybuny i oglądać swój ukochany sport. Chcemy dać naszym motocyklistom możliwość spędzenia czasu na torze. Nie chcemy, aby przystępowali do ligowego meczu z Belle Vue bez występu na własnym torze po dwudziestu miesiącach przerwy – przyznał na łamach oficjalnej strony Wolverhampton Wolves, Chris Van Straaten.
Na kolejny odcinek British Speedway M’Lord zapraszamy wyjątkowo za dwa tygodnie. W międzyczasie zachęcamy do śledzenia rozgrywek w Wielkiej Brytanii, gdyż sezon 2021 nabiera rozpędu!