Możliwa zmiana na kluczowym stanowisku w Gezet Stali Gorzów

Głównym tematem dotyczącym Gezet Stali Gorzów była sprawa poręczenia kredytu, który ma sprawić, iż gorzowianie zostaną dopuszczeni do zmagań PGE Ekstraligi. Od pewnego czasu krążą też również informacje o tym, że na jedno z kluczowych stanowisk ma zostać sprowadzona osoba spoza środowiska żużlowego, która pomoże w uzdrowieniu finansów klubu.
W sprawę ma być zaangażowany sam prezydent miasta, Jacek Wójcicki. O zmianach na ważnych stanowiskach w gorzowskim klubie mówi się coraz głośniej. Nie brak opinii, że duet Dariusz Wróbel-Patryk Broszko przeprowadził klub przez najtrudniejszy moment, ale teraz konieczne jest, aby w Stali znalazł się ktoś będący specjalistą zwłaszcza w temacie finansów.
Jest pomysł, aby na stanowisko dyrektora klubu przyszedł Łukasz Gałczyński. To były wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu, a także były wicedyrektor Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Jak się okazuje pomysł ściągnięcia osoby z Warszawy to inicjatywa osób zgromadzonych wokół klubu, którą miał pociągnąć dalej prezydent Jacek Wójcicki.
– Od pewnego czasu rozmawialiśmy z osobami dobrze życzącymi Stali Gorzów o obecnych problemach. Często przewijał się temat tego, że potrzebne jest sprowadzenie do klubu osoby z zewnątrz ze świeżym spojrzeniem. Jak widać, nasze sugestie dotarły aż do prezydenta Jacka Wójcickiego, który postanowił osobiście pomóc, uruchomił swoje kontakty i działa nad ściągnięciem kogoś z Warszawy – mówi Marek Towalski, były zawodnik gorzowskiego klubu mocno zaangażowany w pomoc Stali w ostatnim czasie.
– Uważam, że jesteśmy małym środowiskiem i klubowi dobrze zrobi ktoś, kto nie jest związany z wszystkimi ostatnimi wydarzeniami w klubie. Potrzebne jest to, aby była to osoba, która ułoży wszystkie tematy finansowe. Bardzo cieszy mnie to, że prezydent podjął działania w tym kierunku. To bardzo ważny krok zaraz po doprowadzeniu do pomocy klubowi i zwołaniu Rady Miasta w sprawie kredytu. Bardzo za te działania dziękuję – dodaje pięciokrotny Drużynowy Mistrz Polski z gorzowskim klubem.
W następnych dniach w Gorzowie może się zatem dużo dziać nie tylko w temacie walki o licencję na starty w PGE Ekstralidze, ale również w kwestii przetasowań na szczycie klubu. Nie jest pewne czy nie dojdzie do kolejnych roszad na najważniejszych stanowiskach. Pod znakiem zapytania wciąż jest także to, który szkoleniowiec poprowadzi zespół w kolejnych rozgrywkach.
Źródło: Gazeta Lubuska
Udostępnij w social mediach:







