Nowy nabytek Orła Łódź chciałby jeździć dla „Asów” z Manchesteru i „Aniołów” z Torunia (wywiad)
Dla niespełna dwudziestodwuletniego Jacka Thomasa nadchodzący sezon będzie pierwszym rokiem, kiedy stanie przed szansą startów poza ojczyzną. Brytyjczyk w listopadzie związał się kontraktem z pierwszoligowym Orłem Łódź.
W ekipie Adama Skórnickiego zapowiada się interesująca walka o miejsce przeznaczone dla zawodnika do lat 24. Orzeł Łódź na jedną pozycję posiada aż pięciu zawodników: Piotra Pióro, Bena Ernsta, Luke Beckera oraz Toma Brennana i naszego dzisiejszego gościa – Jacka Thomasa.
Julia Żurakowska (Twój Portal Żużlowy): Jak zacząłeś swoją przygodę z żużlem?
Jack Thomas: W szkółce treningowej Lakeside Hammers w Anglii. Wcześniej jeździłem na torach trawiastych i poczułem, że chcę przejść do żużla.
– Czy pamiętasz swój pierwszy raz na motocyklu żużlowym?
– Pamiętam. Zaczynałem na 125cc. Byłem bardzo podekscytowany, po prostu uwielbiałem uczucie bycia na motocyklu. Dzięki temu czułem się wolny, brzęczało mi w uszach! Mama i tata kupili mi wtedy mój pierwszy motor 250cc i tata zabierał mnie na cotygodniowe treningi w King’s Lynn.
– Jakie jest twoje najlepsze wspomnienie związane z żużlem?
– Moim ulubionym wspomnieniem zdecydowanie jest wygranie półfinałów Mistrzostw Wielkiej Brytanii do lat 21, a także podróże po całej Wielkiej Brytanii, by móc ścigać się dla Glasgow Tigers.
– Kto jest twoim idolem? Dlaczego?
– Tak naprawdę, nie mam żużlowego idola. Będąc szczerym, jest kilku zawodników, których lubię oglądać i uczyć się od nich, np. Jason Doyle – myślę, że to bardzo profesjonalny gość.
– W 2020 byłeś 6. w Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostwach Wielkiej Brytanii. Tom Brennan był piąty. Teraz będziecie w jednej drużynie w roku 2021. Macie dobre relacje? Jak się zapatrujesz na współpracę z nim?
– Tom jest przyzwoitym facetem. Współpracujemy od dłuższego czasu, ścigaliśmy się ze sobą przez ostatnie trzy lata i czekam z niecierpliwością, by pracować z nim jako zespół.
– Czy masz jakiś cel na 2021?
– Moim celem na 2021 jest to, by naciskać na siebie i osiągnąć wszystko, co w moim zasięgu, we wszystkich trzech zespołach, gdyż to mój pierwszy sezon za granicą. W każdym z nich chciałbym udowodnić swoją wartość i podnieść swoje średnie.
– Czy masz swój wymarzony klub, w którym chciałbyś jeździć w przyszłości?
– Chciałbym jeździć dla drużyny Belle Vue Aces w Wielkiej Brytanii, ale również w Toruniu, ponieważ mają wiele wspaniałych historii żużlowych.
– Z jakim żużlowcem chciałbyś stanąć pod taśmą?
– Bardzo bym chciał jeździć ze wszystkimi topowymi zawodnikami, którzy ścigają się w Grand Prix.
– I na koniec… Co lubisz robić w wolnym czasie?
– W wolnym czasie uwielbiam jeździć na motocrossie, by trenować. Mnóstwo czasu spędzam na treningu i próbach poprawy kondycji. Lubię też spędzać czas łowiąc ryby i polując z moim ojcem.
źródło: inf. własna