Wychowanek Falubazu na rozdrożu. Jakie podejmie decyzje?
Dla żużlowca przejście z grona juniorów w seniorski speedway bywa wymagające i problematyczne. Kilku zawodników, jak na przykład Dominik Kubera, odnaleźli się w nowych realiach bardzo szybko i sprawnie. Niestety, nie może tego powiedzieć Mateusz Tonder – wychowanek Marwis.pl Falubazu Zielona Góra, dla którego ten sezon był pierwszym w gronie seniorskim.
Sezon 2021 nie należy do udanych dla Marwis.pl Falubazu. Spadek do eWinner 1 ligi i zadłużenie powodują, że wokół drużyny z Zielonej Góry roztacza się aura niepewności. Udziela się ona również zawodnikom, którzy nie są pewni swojej przyszłości, wśród nich znalazł się Mateusz Tonder. 22-latek, który w zeszłym roku skończył wiek juniora, w sezonie 2021, jak cała drużyna, dobre występy przeplatał słabymi. Problem stanowiła kontuzja, którą złapał w pierwszych sparingach i wykluczyła go z pierwszych meczów ligowych.
Powrócił dopiero w 7 kolejce PGE Ekstraligi na spotkanie z Betard Spartą Wrocław, był wtedy najlepszym zawodnikiem swojej ekipy zdobywając 9 punktów z bonusem. Wydawać by się mogło, że będzie już tylko lepiej. Niestety, słabe wyniki spowodowały, że stracił on miejsce w składzie na rzecz Damiana Pawliczaka. Brak regularnych startów zmusił zielonogórzanina do zmiany otoczenia, przez co w końcowej fazie sezonu startował on na zasadzie gościa w OK Bedmet Kolejarzu Opole.
Na owalach 2 Polskiej Ligi Żużlowej radził sobie w kratkę – w 3 spotkaniach udało mu się uzyskać średnią na poziomie 1,417 punktu na bieg. Co prawda udało mu się zająć 2. miejsce w Memoriale Rycerzy Speedwaya w Opolu, jednak drużynowo nie udało mu się osiągnąć postawionego celu, którym był awans. To wszystko powoduje, że przyszłość Tondera jest niepewna. Sam zainteresowany krótko podsumował swoją sytuację mówiąc, że na ten moment nie ma pojęcia, co dalej z jego karierą.
22-latek z pewnością otrzymał kilka ofert i zdaje sobie sprawę, że najważniejsza jest dla niego regularna jazda. Niestety, Marwis.pl Falubaz nie może mu tego zapewnić. Dla nich w przyszłym sezonie liczy się tylko awans i nie będą wybaczali błędów. W kuluarach wspomina się o zainteresowaniu dwóch klubów. Zawodnika chce u siebie były pracodawca – OK Bedmet Kolejarz Opole oraz Arged Malesa Ostrów Wielkopolski. Pomimo, że sytuacja jest niejasna, w najbliższym czasie powinniśmy uzyskać informacje na temat przyszłości Mateusza.