Wygrana Unii Leszno z kontrowersją w tle
Niedzielne starcie pomiędzy Fogo Unią Leszno zakończyło się triumfem gospodarzy 47:43. Jednak mecz przykrył cień kontrowersyjnej decyzji sędziego.
Na prowadzeniu
W spotkanie lepiej weszli goście z Torunia. Za sprawą świetnej postawy Przedpełskiego czy Lamberta, Apator zdołał zbudować sobie sześciopunktową zaliczkę.
„Byki” z Leszna zdołały zredukować tę stratę do czterech „oczek” i taki stan rzeczy utrzymywał się do 12. biegu. Wówczas po raz pierwszy Unia wygrała podwójnie.
Decyzja na wagę zwycięstwa?
W 13. gonitwie doszło do niecodziennej sytuacji. Pawlicki mocno zaatakował Dudka, któremu udało się utrzymać na motorze.
Sędzia spotkania Pan Krzysztof Meyze przerwał wyścig i po namyśle wykluczył Duzzersa. W powtórce na 5:1 przyjechali Kołodziej i Pawlicki przed Lambertem.
Przed biegami nominowanymi mieliśmy stan 40:38 dla Unii Leszno. W wyścigu 14 zwycięstwo przypieczętowali Pawlicki i Lidsey, wygrywając 5:1.
Ostatecznie to gospodarze z Leszna wygrali spotkanie 47:43. „Byki” z Unii.