Ostatnie tygodnie dla kibiców i zawodników z Ostrowa Wielkopolskiego były fatalne. Drużyna, mimo wzmocnień, nie była w stanie zdobywać punktów, kilkukrotnie ponosząc porażkę na własnym terenie. Wydawało się, że przełamanie przyjdzie w Poznaniu, niestety, na własne życzenie ulegli 44:46.

Ekipa Mariusza Staszewskiego  przyjechał do Poznania na mecz z InvestHousePlus PSŻ. Beniaminek mimo dobrego początku sezonu zaczyna notować problemy, obecnie z sześcioma oczkami zajmował ostatnią pozycję w lidze. Tę słabość chcieli wykorzystać ostrowianie, niestety bezskutecznie.

Spotkanie od początku było wyrównane, lecz to goście prowadzili przez niemal całe spotkanie. Przełamanie przyszło w najmniej spodziewanym momencie, w ostatnim biegu serii zasadniczej. Dzięki wygranej 4:2 gospodarze wyrównali stan spotkania i dało im to szansę na pozytywny wynik tego spotkania.

Dzięki wygranej 4:2 w ostatnim biegu spotkania szala zwycięstwa przechyliła się na stronę miejscowych. Ku niesamowitej radości zebranych na Golęcinie kibiców. Ponownie poznaniacy z sytuacji trudnej potrafili wyjść obronną ręką jak miało to miejsce w spotkaniu z ROWem. Za ambicje miejscowym należą się ogromne brawa. Przyjezdni natomiast na własne życzenie przegrali na ostatniej prostej.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.