Dla obu ekip było to bardzo ważne starcie, które mogło  zarówno przybliżyć ich do awansu do fazy play-off jak i utrzymania w lidze. Odpuszczania gazu w tym spotkaniu nikt się więc nie spodziewał a w wyrównanej batalii lepszy okazał się zespół z Niemiec.

Ten mecz był szczególnie ważny dla H.Skrzydlewskiej Orła, który znajdywał się w ogromnym dołku i od ponad miesiąca czeka na jakąkolwiek zdobycz punktową. Ekipa z Landshut natomiast konsekwentnie ciuła punkty, które później mogą okazać się kluczowe w walce o play-off. Zmierzyły się więc ze sobą ekipy, które bardzo doceniłyby zdobyte punkty, pokazały to też pierwsze biegi tego spotkania.

W drugim starcie tego dnia mieliśmy nieprzyjemny upadek dwóch juniorów. Mocniej ucierpiał ten miejscowy – Bloedorn, który opuścił tor w karetce i już więcej nie wystąpił. Takie osłabienie było widoczne w późniejszych gonitwach, mimo to po pierwszej serii to gospodarze minimalnie prowadzili. Głównie za sprawą niespotykanego często wyniku 3:2 w biegu juniorskim.

Kolejne biegi to istna wymiana ciosów między zespołami, raz tryumfował Orzeł, raz „Diabły”. Z tej wymiany lepiej wyszli gospodarze, którzy po trzeciej serii prowadzili 32:27, sprawa wyniku była więc otwarta. W ostatniej serii zasadniczej co prawda udało się gościom zmniejszyć przewagę, jednak nie byli oni w stanie wyrwać zwycięstwa miejscowej ekipie ulegając 40:49.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.