Nie najlepiej dla klubu z Zielonej Góry rozpoczyna się sezon 2023, jeszcze na dobre nie rozpoczęły się zmagania ligowe, a zielonogórzanie już muszą radzić sobie z kontuzjami. Podczas Międzynarodowych Zawodów o Mistrzostwo Słowacji urazu doznał Luke Becker.

Był to pierwszy wyjazd na tor ambitnego Amerykanina, niestety zakończył się dla niego fatalnie. Po upadku z udziałem Antona Karlssona zawodnik Enea Falubazu został przewieziony do szpitala, początkowo brakowało dokładnych informacji o stanie zdrowia zawodnika. Wstępne diagnozy mówiły o urazie nogi, te niestety potwierdziły się po dokładnych badaniach w Zielonej Górze. Becker doznał pęknięcia kości strzałkowej w okolicach kostki. To najgorszy z możliwych scenariuszy dla zielonogórzan. Dlaczego?

W klubie tak ustalono koncepcję składu, że zawodnik na pozycji U-24 odgrywać ma bardzo znaczącą rolę. Dlatego właśnie zdecydowali się na zakontraktowanie jednego z najbardziej obiecujących zawodników na tę pozycję. Jest w tym niestety haczyk, gdyż Luke Becker w zasadzie nie ma zastępstwa. Co prawda w składzie wciąż widnieje Damian Pawliczak, jednak ten niedawno zdecydował się przyjąć posadę mechanika u Grzegorza Zengoty. Falubaz ma więc spory problem, a początek ligi za pasem.

W biurach klubowych trwa więc gorączkowa walka z czasem, żeby znaleźć zastępstwo dla kontuzjowanego Amerykanina. Niestety rynek jest mocno przesiany i znalezienie jakościowego rezerwowego może być trudnym wyzwaniem. W kuluarach wspomina się, że zielonogórzanie analizują rynek, patrzą zarówno w kierunku zawodników z Ekstraligi U-24, ale też innych drużyn ligowych. Prawdopodobnym scenariuszem jest ściągnięcie jednego z leszczyńskich juniorów – Mencla lub Borowiaka, którzy już występowali w klubie w zeszłym sezonie. Jedno jest pewne, Enea Falubaz musi się spieszyć.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.