Piraterna Motala nie zdołała odrobić strat z pierwszego meczu i to Rospiggarna pojedzie o medale Elitserien. Gospodarze aby pojechać w półfinale potrzebowali odrobić 10-punktową stratę z pierwszego meczu, co oznaczało, że w drużynie

W Bauhaus Ligan czas na rewanżowe mecze ćwierćwfinałowe. Na półmetku rywalizacji bliżej celu są Rospiggarna Hallstavik i Lejonen Gislaved. Piraterna Motala – Rospiggarna Hallstavik W Motali tamtejsza Piraterna podejmuje Rospiggarnę. Drużyna z Hallstavik

W tym sezonie pojedynki pomiędzy Rospiggarną i Piraterną były niezwykle wyrównane. W obu spotkaniach fazy zasadniczej drużyna z Hallstavik wygrywała zaledwie dwoma punktami. Piraci zapewne liczyli na podobny wynik w ćwierćfinale rozgrywek, ale

Piraterna Motala, po raz drugi w tym sezonie i po raz drugi dwoma punktami, pokonała Indianernę Kumla. Zawody z powodu opadów deszczu zakończono po 13 wyścigach. Kapryśna pogoda na południu Szwecji sprawiła, że

V-ce mistrzowie Szwecji przystępowali do spotkania jako czerwona latarnia ligi. Piraterna zajmowała miejsce trzecie z teoretycznymi szansami na bezpośredni półfinał. Mimo wszystko, to gospodarze byli faworytami środowego starcia. Lejonen od początku zaczęli mocno,

We wtorkowy wieczór zostały rozegrane dwa kolejne mecze szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Eskilstuna Smederna podejmowała u siebie Piraternę Motala (58:32), a Vastervik Speedway zmierzyła się z Masarną Avesta (59:30). 

Do zwycięstwa gospodarzy brakowało niewiele, by zwyciężyć z Drużynowym mistrzem Szwecji. Musieli bowiem wygrać w ostatnim biegu 5:1 i tak też uczynili. Para Jakub Jamróg i Piotr Pawlicki to bohaterowie meczu, dzięki którym Piraterna wygrywa 46:44 w meczu 1. kolejki.

W Polsce oficjalnie okienko transferowe rozpocznie się dopiero za dwa tygodnie, jednakże niektórzy zawodnicy już wypracowali porozumienia na nowy sezon. Tymczasem w Szwecji wątpliwości dotyczące przynależności klubowych są rozwiewane bardzo szybko.