Na ten moment czekali wszyscy kibice czarnego sportu w Polsce! Za nami pierwsze mecze inauguracyjne w 1 Polskiej Lidze Żużlowej. W pierwszym z nich gdańskie Wybrzeże wyrywa osłabionej Arged Malesie Ostrów dwa punkty meczowe.

Przed spotkaniem gospodarze potwierdzili wzmocnienia dwoma zawodnikami – Kościuchem i Orgackim. Obaj pierwsze oficjalne okazje do zaprezentowania się w nowym klubie otrzymali właśnie na inaugurację. W drugim obozie natomiast humory były nietęgie, gdyż do Gdańska przyjeżdzali oni osłabieni brakiem kontuzjowanego Victora Polovvary. Obie ekipy miały jednak chrapkę na pierwsze zwycięstwo w sezonie. Ściganie rozpoczęło się jednak dość statycznie.

Pierwsza seria już przyniosła emocje, niestety nie takie jakich oczekiwali kibice. Po dwóch remisach przyszedł czas na bieg trzeci. W nim bez kontaktu z rywalem upadł Tobiasz Musielak, niestety po upadku nie był on w stanie kontynuować jazdy. Po powrocie do parku maszyn uskarżał się na zły stan toru mówiąc: „chcecie nas nim wszystkich pozabijać?”. Faktycznie stan toru nie był najlepszy, co potwierdziła czwarta gonitwa zakończona wynikiem… 0:5 dla gości. Niespodziewanie więc po pierwszej serii, bez dwóch zawodników, Arged Malesa prowadziła pięcioma „oczkami”.

Po przerwie gospodarze ruszyli do odrabiania strat, początkowo wygrywając 5-1, wreszcie, ku uciesze miejscowych kibiców, na swoim poziomie pojechał Keynan Rew. Kolejny bieg zakończył się remisem, natomiast kończący drugą serię startów bieg siódmy rozstrzygnął się wynikiem 5:0 dla gospodarzy. W nim na tor bez kontaktu upadł Poczta, który wykluczony został z powtórki. Wszystko zaczynało się układać po myśli Wybrzeża, które wyszło na czteropunktowe prowadzenie w spotkaniu.

Karty całkowicie odwróciły się w kolejnej serii, ku nieukrywanemu zdziwieniu biegi numer 8 i 9 padły łupem gości, którzy ponownie wyszli na minimalne prowadzenie. Ekipa Mariusza Staszewskiego nie miała zamiaru poddawać się bez walki, mimo, że ostatni bieg trzeciej serii przegrali ponownie 0:5 tracąc do gospodarzy trzy punkty. Trzy biegi zakończone takim wynikiem w jednym spotkaniu? Nieprawdopodobna sytuacja. Zapowiadało to jednak walkę do samego końca.

Wydawać się mogło, że im dłużej trwa spotkanie, to zdecydowanie lepiej na owalu przy Zawodników 1 czuli się goście. To zdawały się potwierdzać dwa pierwsze biegi tej serii wygrane podwójnie przez gości z Ostrowa Wielkopolskiego. Konsternacja na stadionie w Gdańsku była wyczuwalna i widoczna gołym okiem. Na szczęście ostatni bieg fazy zasadniczej padł łupem bardzo skutecznego tego dnia Jepsena Jensena oraz jeżdżącego w kratkę Madsa Hansena. Mecz miał się więc rozstrzygnąć w ostatnich dwóch gonitwach!

W niej, ku uciesze dość licznie zebranych w Gdańsku kibiców, lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali oba biegi w stosunku 4:2 i 5:1. Szczególnie ostatni bieg przyniósł bardzo wiele emocji, przed nim bowiem obie ekipy miały jeszcze szansę na końcowe zwycięstwo. Te padło ostatecznie łupem gdańszczan, którzy w decydującym biegu wykorzystali swoje największe „armaty” i przypieczętowali wymęczone zwycięstwo z osłabioną Arged Malesą. Niesamowity rollercoaster w Gdańsku!

Punktacja:

Zdunek Wybrzeże Gdańsk46 pkt.
9. Daniel Kaczmarek – 3 (0,2,1,-)
10. Mads Hansen – 8+1 (w,3,0,2*,3)
11. Nicolai Klindt – 10+2 (3,2*,2,1,2*)
12. Norbert Kościuch – 0 (-,-,-,0,-)
13. Michael Jepsen Jensen – 13 (2,3,2,3,3)
14. Miłosz Wysocki – 3 (3,w,0)
15. Seweryn Orgacki – 0 (0,w,w)
16. Keynan Rew – 9 (1,3,3,1,1)

Arged Malesa Ostrów – 41 pkt.
1. Oliver Berntzon – 9 (2,1,3,3,0)
2. Grzegorz Walasek – 11+1 (3,2,2*,3,1)
3. Jakub Krawczyk – 3+1 (1*,0,1,1,0)
4. Matias Nielsen – 10+1 (2,1,3,2*,2)
5. Tobiasz Musielak – 0 (w,ns,-,ns)
6. Sebastian Szostak – 1+1 (1*,-,ns)
7. Jakub Poczta – 7+1 (2,3,u,w,2*)

Bieg po biegu:
1. (67,28) Klindt, Berntzon, Krawczyk, Kaczmarek – 3:3 – (3:3)
2. (66,25) Wysocki, Poczta, Szostak, Orgacki – 3:3 – (6:6)
3. (65,29) Walasek, Jepsen Jensen, Rew, Musielak (w/u4) – 3:3 – (9:9)
4. (66,32) Poczta, Nielsen, Hansen (w/su), Wysocki (w/u3) – 0:5 – (9:14)
5. (66,69) Rew, Klindt, Nielsen, Krawczyk – 5:1 – (14:15)
6. (65,97) Jepsen Jensen, Walasek, Berntzon, Orgacki (w/u4) – 3:3 – (17:18)
7. (65,75) Hansen, Kaczmarek, Poczta (u3) Musielak (ns)- 5:0 – (22:18)
8. (65,69) Nielsen, Jepsen Jensen, Krawczyk, Wysocki – 2:4 – (24:22)
9. (66,15) Berntzon, Walasek, Kaczmarek, Hansen – 1:5 – (25:27)
10. (66,50) Rew, Klindt, Poczta (w/u3), Szostak (ns) – 5:0 – (30:27)
11. (65,96) Berntzon, Nielsen, Rew, Kościuch – 1:5 – (31:32)
12. (65,75) Walasek, Poczta, Klindt, Orgacki (w/u4) – 1:5 – (32:37)
13. (65,93) Jepsen Jensen, Hansen, Krawczyk, Musielak (ns) – 5:1 – (37:38)
14. (65,35) Hansen, Nielsen, Rew, Krawczyk – 4:2 – (41:40)
15. (66,25) Jepsen Jensen, Klindt, Walasek, Berntzon – 5:1 – (46:41)

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.