Koniec sezonu 2021 oznaczał dla dwóch zawodników z zagranicy rozstanie z klubami PGE Ekstraligi, dla których startowali od kilku lat. Obaj w sezonie 2022 ponownie zasilą kluby z najwyższej klasy rozgrywkowej. Emil Sajfutdinow wybrał się do klubu, który ten drugi właśnie opuścił. Jak swojego podopiecznego oceniają jego nowi pracodawcy?

Chris Holder spędził w barwach klubu z Torunia czternaście sezonów. W pierwszym roku startów zdobył z „Aniołami” Drużynowe Mistrzostwo Polski i to zdobywając punkty dla tego klubu, zdobył tytuł indywidualnego mistrza świata. Niestety, po latach jego bardzo zróżnicowanych startów cierpliwość działaczy z Grodu Kopernika skończyła się, wobec czego Australijczyk musiał poszukać nowego zespołu. Ostatecznie na podpisanie kontraktu z zawodnikiem zdecydowali się działacze Arged Malesy Ostrów Wielkopolski.

Chrisowi bardzo zależało, by nadal jeździć w PGE Ekstralidze

– oświadczył w rozmowie na oficjalnej stronie internetowej ostrowskiego klubu szkoleniowiec Mariusz Staszewski.

Miniony sezon Holder zakończył z 31.średnią biegopunktową wśród zawodników PGE Ekstraligi, średnia wartość jego biegowych zdobyczy punktowych to 1,594 pkt.

To miasto jest dla żużlowca z Antypodów wyjątkowe, ponieważ to właśnie tutaj wywalczył srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w 2007 roku, po walce z wymienianym już wcześniej Emilem Sajfutdinowem.

Mam świetne wspomnienia z Ostrowa. Bardzo lubię wasz tor i cieszę się, że będę się na nim ścigał. W ogóle to wszystko świetnie się złożyło-awans ostrowskiego klubu do PGE Ekstraligi i moja zmiana barw klubowych po 14 latach nieprzerwanych startów w Toruniu. Pora zacząć coś nowego, co jest dla mnie wielką motywacją!

-powiedział sam Chris Holder.

Jak ta motywacja podziała na mistrza świata z 2012 roku? Aby się o tym przekonać, przyjdzie nam poczekać do początku przyszłego sezonu.

POLECANE

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.