Poznaliśmy już wszystkie karty talii, którą w sezonie 2022 będzie dysponował Adam Skórnicki. W ekipie Orła Łódź pojawiły się cztery nowe nazwiska, a w klubie w województwa łódzkiego z nadziejami spoglądają na to, co może być w nowym sezonie.

Włodarze Orła zakontraktowali w listopadzie Nielsa-Kristiana Iversena, Timo LahtiegoMichała Gruchalskiego oraz Nikodema Bartocha. Kibice sceptycznie oceniają te ruchy, ale w klubie są z niego zadowoleni.

Mamy zespół, który przy solidnej pracy, którą mamy do wykonania zimą i w trakcie całego sezonu, pozwoli nam spełnić marzenia i awansować do play-offów. Myślę, że ci zawodnicy pokażą, że są w stanie podnieść swoje średnie punktowe i w kluczowym momencie sezonu będziemy mogli powiedzieć, że jest to zespół, o którym marzyliśmy. Mam nadzieję, że drużyny, którym wydaje się, że są przed nami, będą czuć w trakcie sezonu nasz oddech na plecach

– mówi otwarcie Adam Skórnicki w materiale prasowym przesłanym naszej Redakcji.

W kręgu zainteresowań klubu byli również m.in. Adrian Gała oraz Grzegorz Zengota. Ten drugi nawet odbył sesje treningowe na łódzkiej Moto Arenie, ale…

Na pewno słyszeli państwo również o Grzegorzu Zengocie, który trenował na Moto Arenie i był przymierzany do naszego klubu. Doszliśmy jednak do wniosku, że dwóch seniorów Polaków wystarczy. Naciskać na Norberta Kościucha oraz Marcina Nowaka ma właśnie Michał Gruchalski, którego zadaniem jest udowodnić, że w każdej chwili może ich zmienić

– powiedział podczas briefingu prasowego Witold Skrzydlewski.

Wielu fanów zaskoczonych jest ruchem związanym z pozyskaniem Michała Gruchalskiego, bo na papierze wydaje się, że wychowanek Włókniarza ma nikłe szanse na przebicie się do składu.

Jest z nami kapitan, który przedłużył kontrakt na kolejny, trzeci z rzędu sezon. Umowę podpisał również Michał Gruchalski, który w zeszłym sezonie startował w Wybrzeżu Gdańsk. Tym samym budowanie składu z polskich zawodników mamy zakończone. Michał nie miał łatwego sezonu, choć końcówkę rozgrywek zaliczył naprawdę przyzwoitą. Udało mu się pokonać szereg problemów, które go męczyły. Mam tu na myśli covid oraz sytuację silnikową. Pokazał, że nawet w ciężkich momentach potrafił wygrywać wyścigi. Michał posiada duży potencjał

– ocenił zawodników Orła Łódź Adam Skórnicki.

Na koniec briefingu prasowego głos zabrali również sami zawodnicy.

Cieszę się, że po raz kolejny dostałem kredyt zaufania od prezesa. Moje poprzednie sezony nie przebiegały tak, jakbym sobie tego życzył. Stać mnie na więcej. Będę chciał wrócić do tego, co prezentowałem kiedyś. Teraz czeka mnie trochę pracy. Wiem, co do tej pory nie do końca zagrało. Na pewno będę starał się poprawić, aby wszyscy na koniec sezonu byli zadowoleni

– stwierdził Norbert Kościuch.

Po dość nieudanym sezonie dostałem ogromny kredyt zaufania od prezesa Witolda Skrzydlewskiego oraz trenera Adama Skórnickiego. Muszę się pokazać w dwustu procentach. Mam nadzieję, że 2022 rok będzie dla mnie sezonem życia. Chciałbym wywalczyć miejsce w składzie i od pierwszego meczu do samego końca rozgrywek jechać jako czynny zawodnik

– powiedział Michał Gruchalski.

POLECANE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.