Miał ofertę z 2. ligi, ale jeszcze chce coś w żużlu osiągnąć
Dla wielu zawodników powrót po ciężkiej kontuzji jest niezwykle wymagającą chwilą. Nie inaczej jest w przypadku Grzegorza Zengoty, który ma za sobą bardzo trudny sezon w barwach Polonii Bydgoszcz. Reprezentant Polski nadal wierzy jednak w powrót na najwyższy poziom.
Grzegorz Zengota to bez wątpienia jedno z ciekawszych nazwisk ostatniego okresu transferowego. Po przeciętnym sezonie w Polonii Bydgoszcz, o wychowanka Falubazu Zielona Góra zabiegało sporo klubów, w tym także te z 2. Ligi Żużlowej. Mocna wydawała się oferta z Rawicza, lecz sam zawodnik nie był zainteresowany przenosinami do klubu z Wielkopolski.
Wiadomo, że w sporcie żużlowym finanse są bardzo ważne, ale nie mogą decydować o wszystkim. Liczy się też duch sportu. Chcę w tym sporcie jeszcze coś osiągnąć i uważam, że łatwiej mi to będzie zrobić w wyższej lidze. Schodząc ligę niżej może finansowo bym nie stracił, ale moim celem jest nadal jazda z najlepszymi zawodnikami na świecie i tym przede wszystkim się kierowałem
– powiedział Zengota w rozmowie z Tygodnikiem Żużlowym.
Ostatecznie wielokrotny reprezentant Polski podpisał kontrakt z ROW-em Rybnik, który tym razem postawił na zawodników chcących się odbudować. Dla samego zawodnika jest to jednak dobre wyzwanie.
Patrzę z optymizmem na plan, który przedstawił mi prezes Mrozek i w niego wierzę. Oczywiście sezon pokaże, w którym miejscu tak naprawdę jesteśmy, ale ja wierzę w zespół. Na początek naszym celem jest powalczyć o fazę play-off, a jak już się tam znajdziemy, wówczas spróbujemy namieszać
– dodał doświadczony zawodnik.