Mistrzowie Polski w półfinałowym dwumeczu z Włókniarzem bez wątpienia byli faworytem, ale Motor przyjeżdżając do Częstochowy bez kontuzjowanego Jacka Holdera mógł obawiać się o wynik pierwszego spotkania. Kibice z lubelszczyzny mogą być jednak spokojni o końcowy wynik tego starcia. Koziołki rozbiły Włókniarz i na półmetku prowadzą 54:36.

Już pierwsza seria startów pokazała, że spotkanie w Częstochowie będzie dla gospodarzy naprawdę ciężką przeprawą. Swoje biegi wygrywali kolejno Jarosław Hampel, Mateusz Cierniak, Bartosz Zmarzlik i kapitalny w pierwszej części meczu Bartosz Bańbor. Po czterech wyścigach, nie dość że przy nazwiskach gospodarzy próżno było szukać trójki, to na dodatek Motor prowadził już 8:16.

Po przerwie pierwszą biegową wygraną Włókniarzowi dali Leon Madsen i Jakub Miśkowiak. Jak się później okazało, Duńczyk był jedynym zawodnikiem gospodarzy, który tego wieczoru był w stanie dojechać do mety na pierwszej pozycji. W biegu siódmym, kończącym drugą serię startów po prostym błędzie jadąc na końcu stawki, upadek zaliczył Kacper Woryna. Piątek, delikatnie mówiąc, nie był najlepszym dniem krajowego lidera Lwów. Wychowanek rybnickiego ROW-u zapisał przy swoim nazwisku niechlubny hattrick w postaci 0,W,T.

Po drugim równaniu toru goście nadal powiększali przewagę. Co raz szybszy był Fredrik Lindgren, który wyraźnie wygrał z równym, ale jadącym poniżej oczekiwać Mikkelem Michelsenem. W kolejnej odsłonie Dominik Kubera jadąc w parze z imponująco szybkim Hampelem wygrali 5:1 z niewyraźnym Maksem Drabikiem i Kacprem Halkiewiczem. Bieg 10. przyniósł nam najlepszy tego dnia pojedynek. Stoczyli go liderzy obu drużyn. Ostatecznie na mecie Zmarzlik musiał uznać wyższość Madsena.

Duńczyk w ostatniej serii startów przed biegami nominowanymi wygrał kolejne dwie gonitwy i dzięki niemu przewaga Koziołków zmalała do 10 punktów. Jednak w biegu 13. Lindgren i Zmarzlik wygrali 2:4 z Michelsenem i Drabikiem i stało się jasne, że przy wyniku 33:45, lubelacy rozstrzygnęli to spotkanie na swoją korzyść.

W dwóch ostatnich biegach Koziołki potwierdziły swoją dominację wygrywając kolejno 1:5 i 2:4. Wisienką na torcie była przepiękna akcja Hampela w biegu 15. Kapitan Motoru objechał Madsena jak za swoich najlepszych czasów w zawodach Grand Prix. Motor ostatecznie pokonał Włókniarz 54:36.

Na koniec należy dodać, że jakiekolwiek wyniki schodzą dzisiaj na dalszy plan wobec kontuzji Patricka Hansena. Wszyscy trzymamy mocno kciuki i czekamy na pozytywne wieści o stanie zdrowia Duńczyka!

Punktacja:

Tauron Włókniarz Częstochowa 36

9. Kacper Woryna 0 (0,W,T,-)
10. Maksym Drabik 4+1 (1*,2,1,0,0)
11. Leon Madsen 16 (2,3,3,3,3,2)
12. Jakub Miśkowiak 3 (0,1,-,1,1)
13. Mikkel Michelsen 9 (2,2,2,1,2,0)
14. Kacper Halkiewicz 2 (0,2,U,0)
15. Franciszek Karczewski 1 (1,0,-)
16. Kajetan Kupiec 1 (1)

Platinum Motor Lublin 54

1. Jarosław Hampel 13+1 (3,3,2*,2,3)
2. Dominik Kubera 10 (1,1,3,2,3)
3. Fredrik Lindgren 10 (1,2,3,3,1)
4. Bartosz Jaworski NS
5. Bartosz Zmarzlik 11+1 (3,3,2,1,2*)
6. Bartosz Bańbor 5+1 (2*,3,0,0)
7. Kacper Grzelak 1 (-,1,0)
8. Mateusz Cierniak 4 (3,0,1,0)

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.