Wrocławianie na finał do Lublina przyjechali osłabieni brakiem Taia Woffindena oraz Macieja Janowskiego i wydawało się, że Koziołki złoto zapewnią sobie już na Z5. Ostatecznie Motor Lublin pokonał Spartę Wrocław, ale dobra postawa liderów, a w szczególności Dana Bewleya sprawia, że kwestia mistrzostwa nie jest jeszcze zamknięta.

Już w pierwszej odsłonie dnia byliśmy świadkami kapitalnych emocji. Dostarczyli ich Piotr Pawlicki i Jack Holder. W walce o dwa punkty Australijczyk przez cały wyścig dwoił się i troił aby wyprzedzić Polaka, ale ostatecznie to Pawlicki o błysk szprychy wjechał na metę przed kangurem. Trójka dla Jarosława Hampela. Bieg młodzieżowy 5:1 dla Motoru. W wyścigu 3. świetnie zaprezentował się Daniel Bewley wygrywając z przyszłymi mistrzem i v-ce mistrzem świata. Na koniec pierwszej serii pewną trójkę przywiózł Artiom Łaguta. Na tablicy wyników było 15:9 dla Motoru.

Po równaniu, doskonałą akcją w walce o jeden punkt popisał się Fredrik Lindgren. Na trzecim okrążeniu bezpardonowo wszedł pod łokieć Łaguty i zamkną Rosjaninowi bramę pod bandą. Wygrał bardzo szybki, jadący z taktycznej Bewley, drugi Holder. W kolejnym biegu zwyciężył Zmarzlik, a po pięknej walce wyższość Pawlickiego uznać musiał Bartosz Bańbor.  Wyścig 7. potwierdził, że kapitalnie z lubelskim torem spasowany jest Bewley. Anglik nie dał szans Hampelowi i Dominikowi Kuberze.

Po remisie w biegu 8., gospodarze za sprawą Kubery i Hampela zadali mocny cios w kolejnym wyścigu, zostawiając za plecami Pawlickiego i niewyraźnego dzisiaj Bartłomieja Kowalskiego. Bieg 10. wygrał Lindgren, a dwa punkty Holderowi wyrwał Bewley. Koziołki po trzech seriach prowadziły 37:23.

Kapitalny speedway oglądaliśmy po trzeciej przerwie. Prowadził Hampel. Za jego plecami jechał Łaguta, ale popełnił błąd i został wyprzedzony przez Lindgrena. Rosjanin spadł na koniec stawki, bo przed nim znalazł się także Pawlicki, ale Łaguta nie dał za wygraną i pięknym atakiem odbił drugą pozycję. Motor wygraną w meczu zapewnił sobie już w biegu 12. Wygrał Holder, a przez długi czas na drugiej pozycji jechał niezwykle waleczny Bańbor, ale ponownie wyprzedził go Pawicki. W ostatnim wyścigu przed nominowanymi podwójne zwycięstwo odnieśli goście. Pokaz jazdy parą zaprezentowali Łaguta i Bewley. Bezradni byli Zmarzlik i Kubera.

Na koniec meczu przebudził się Pawlicki. Wychowanek leszczyńskiej Unii wpadł na metę przed Lindgrenem i Holderem. Po biegu czerwoną kartkę za kopnięcie Australijczyka otrzymał Kowalski. W ostatniej odsłonie dnia wrocławianie zdołali zmniejszyć jeszcze rozmiary porażki. Wygrał Bewley przed Zmarzlikiem, a punkt na trasie Hampelowi odebrał Łaguta. Motor Lublin ostatecznie wygrał ze Spartą Wrocław 51:39.

Punktacja:

Platinum Motor Lublin 51
9. Jarosław Hampel 10+1 (3,2,2*,3,0)
10. Dominik Kubera 5+1 (1,1*,3,0)
11. Jack Holder 8 (1,2,1,3,1)
12. Fredrik Lindgren 8+2 (1*,1*,3,1,2)
13. Bartosz Zmarzlik 10 (2,3,2,1,2)
14. Mateusz Cierniak 6+1 (3,2,1*)
15. Bartosz Bańbor 4+1 (2*,1,1)
16. Kacper Grzelak NS

Betard Sparta Wrocław 39
1. Piotr Pawlicki 10 (2,2,1,0,2,3)
2. Connor Bailey 0 (T,0,-,-,-)
3. Kacper Andrzejewski 0 (0,-,0,-)
4. Artiom Łaguta 12 (3,0,3,2,3,1)
5. Daniel Bewley 16+1 (3,3,3,2,2*,3)
6. Kevin Małkiewicz 0 (0,0,T,0)
7. Bartłomiej Kowalski 1 (1,0,0,0,W)

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.