W Toruniu nie ma problemów. Wszystko idzie zgodnie z planem
Ostatnie tygodnie dla kibiców Apatora Toruń to zdecydowanie gorący okres. Dyrektor zespołu zapowiada jednak, że przygotowania do sezonu idą zgodnie z planem, mimo zamieszania związanego z trenerem Tomaszem Bajerskim.
Kiedy wszystko wydawało się układać znakomicie, nad klubem w Toruniu znów zawisły ciemne chmury. Wszystko ze względu na problemy trenera zespołu Tomasza Bajerskiego, który prawdopodobnie nie będzie prowadził ekipy w sezonie 2022. Dyrektor zespołu Krzysztof Gałandziuk postanowił jednak uspokoić fanów podkreślając, że przygotowania do sezonu idą zgodnie z planem.
W zespole jest dużo spokoju. Wszystko przygotowujemy zgodnie z planem. Także zawodnicy rozpoczęli już budowanie formy na przyszły sezon. Wczoraj (w poniedziałek) mieliśmy spotkanie, juniorzy przygotowują się obligatoryjnie z klubem, a seniorzy robią wszystko swoim systemem. Wszystko jest więc w porządku
– powiedział Gałandziuk w trakcie magazynu PGE Ekstraligi.
Co ciekawe, sam dyrektor odniósł się też bezpośrednio do sytuacji z Tomaszem Bajerskim, choć jego wypowiedź była niezwykle lakoniczna.
Ostatnie oświadczenia właściciela klubu, pana Przemysława Terminskiego jest zobowiązujące i na tym na ten moment pozostajemy
– dodał.
Od wtorku wiadomo też, że Apator rozpocznie rywalizacje w PGE Ekstralidze w sezonie 2022 od spotkania z Betard Spartą Wrocław. Gałandziuk przyznał, że według niego, jest to bardzo dobry mecz na otwarcie roku.
Osobiście bardzo sobie życzyłem mecz ze Spartą na otwarcie rozgrywek, bo nie będzie na nas nałożona niepotrzebna presja. Według mnie, to gospodarze będą musieli się z nią zmierzyć. Oczywiście chcemy ten mecz wygrać i mamy wszystkie atuty by to zrobić, lecz jeśli się to nie uda, będzie to poniekąd porażka wkalkulowana w nasze plany i nic złego się nie stanie. Chciałbym jedynie przypomnieć, że w zeszłym roku pojechaliśmy niezły mecz we Wrocławiu zdobywając 39 punktów, a przecież dołączają do nas znakomici zawodnicy, więc powinno być dobrze
– zakończył.