Znamy założenia regulaminowe na sezon 2022. Wprowadzono kilka istotnych zmian
Nowy sezon – nowe rozwiązania. Wczorajszego wieczora poznaliśmy nowe zapisy regulaminowe w polskich ligach żużlowych. Zaprezentowano nam też założenia Ekstraligi U24.
Zmiany regulaminowe to jedna z rzeczy, na którą przed oficjalnym okresem transferowym najbardziej czekali żużlowi fani. Dziś już wiemy, co w sezonie 2022 się zmieni. Informowaliśmy już o aktualizacji 2. Ligi Żużlowej, w której dopuszczalne będzie wykorzystywanie zagranicznego juniora oraz zniesiono przepis o zawodniku U24. Wyżej jednak także zmieniło się naprawdę dużo.
Przede wszystkim istotne zmiany zaszły w PGE Ekstralidze. Zgodnie z zapowiedziami, nowa faza play-off będzie miała trzy rundy, a weźmie w niej udział 6 drużyn. Z ćwierćfinału do półfinału awansują zwycięzcy par oraz jeden „lucky loser”, który osiągnie najlepszy rezultat. Co ciekawe, w tabeli przegranych najważniejsze nie będą małe punkty, a punkty meczowe. Oznacza to, że lepiej wygrać jedno spotkanie w dwumeczu, drugie przegrywając różnicą 30 oczek, niż w obu meczach polec różnicą 2 punktów.
Ekstraliga U24 będzie z kolei działała na zasadach bardzo podobnych do właściwej PGE Ekstraligi. W sezonie odbędzie się w sumie 16 kolejek – 14 fazy zasadniczej i 2 dwumeczu finałowego. Jeśli chodzi o zawodników dopuszczonych do rozgrywek – będą to żużlowcy, którzy rocznikowo nie przekraczają 24 lat, a w sezonie 2021 wykręcili średnią nie wyższą niż 1,400 w PGEE, 1,820 w eWinner 1. Lidze i 2,240 w 2. Lidze Żużlowej. Pod numerami 6-7 i 14-15 będą musieli startować juniorzy, niezależnie od kraju pochodzenia. Co ciekawe, w zestawieniach znaleźć się będą musieli znaleźć się co najmniej dwaj Polacy, ale także co najmniej dwaj zawodnicy z licencją wydaną przez inną federację.
Co ciekawe, w eWinner 1. Lidze nie będzie możliwości wykorzystania juniora klubu PGEE na zasadzie gościa. Jednocześnie kluby Ekstraligi nie będą mogły wypożyczyć zawodnika, jednocześnie mogąc wykorzystując go w rozgrywkach U24. oznacza to, ze kluby z zaplecza będą miały, jako jedyne, gigantyczny problem z obsadzeniem pozycji młodzieżowych, co z pewnością wpłynie na poziom rozgrywek.
Dodatkowo zawodnicy startujący w Polsce, w przypadku odpadnięcia klubu z rozgrywek, będą mieli możliwość podpisania kontraktu z dodatkowymi klubami zagranicznymi, poza jednym, dopuszczonym przez cały sezon.