Fatalnie dla Taia Woffindena zakończył się 1. finał Speedway of Nations w Manchesterze. Brytyjczyk w starciu z Australijczykami chciał na prostej przeciwległej do startu przecisnął się na prowadzenie, jednak zahaczył kołem o rywala i z impetem wpadł w dmuchaną bandę.

Zgromadzona na National Speedway Stadium publiczność zamarła. W ciszy oczekiwano na wieści dotyczące Woffindena, który ostatecznie o własnych siłach powrócił do parku maszyn.

POLECANE

Kto poprowadzi Aforti Start Gniezno? On był już dogadany, ale temat upadł

Pierwsi Polacy z nowymi kontraktami w Bauhaus-Ligan

Nie rozumiem zamieszania w Pile. Władze grają na alibi, a obrywa się mieszkańcom (komentarz)

43-latek prowadzi „brytyjską Ostrovię” do mistrzostwa SGB Premiership!

Konrad Cinkowski