To był mecz dwóch drużyn z odmiennych biegunów, gospodarze walczą w tym sezonie o awans, goście o przetrwanie. Różnica klas była widoczna, jednak nie od początku. Bydgoszczanie, mimo początkowych problemów, udowodnili swoją siłę i zwyciężyli 53:37.

Goście mierzą się obecnie z dużymi problemami, dwie porażki i nienajlepsza atmosfera w klubie to spory kłopot już na początku ligowego ścigania. Mimo zmagań ROW podjął rękawicę i stanął do rywalizacji z niekwestionowanym liderem ligi. O dziwo początkowe biegi nie wyłoniły oczywistego faworyta a mecz przebiegał remisowo. Po pierwszej serii faworyci prowadzili tylko czterema „oczkami”, ta przewaga po inauguracyjnym biegu drugiej serii zmalała nawet do dwóch punktów! Później jednak rozpoczęła się konsekwentna ucieczka Abramczyk Polonii.

Najbardziej w zbudowaniu tej przewagi pomogła przed ostatnia seria startów. W niej wszystkie biegi drużynowo wygrali gospodarze, dzięki temu zaliczka wzrosła do dziesięciu punktów. Goście mimo walki nie byli w stanie w pewnym momencie nadążyć za rozpędzonymi faworytami. Szczególnie, że w ekipie gości na poziomie jechało jedynie dwóch zawodników – Hansen i Zagar. To blokowało jakiekolwiek możliwości pogoni za wynikiem, a wręcz przeciwnie, pozwoliło gospodarzom na zbudowanie przewagi.

Gości przed biegami nominowanymi było jedynie stać na zatrzymanie ucieczki Abramczyk Polonii, gdyż ostatnia seria zasadnicza zakończyła się remisem. Niestety, to było wszystko na co stać było przyjezdnych, biegi dodatkowe potwierdziły, że byli oni w tym starciu po prostu lepsi. Dwie ostatnie gonitwy gospodarze wygrali sześcioma punktami, licznik zatrzymał się na wyniku 53:37. Wygrana miejscowych mogła być zdecydowanie wyższa, jednak zabrakło im jednego ogniwa.

Powodem takiego stanu rzeczy była słaba postawa Kennetha Bjerre, który nie mógł odnaleźć się na bydgoskim torze. Nie najlepiej, ale skuteczniej od Duńczyka na torze prezentowali się Lyager i Jeleniewski. To wszystko spowodowało, że przewaga na zakończeniu spotkania była „jedynie” taka. Bydgoszczanie odpowiadają na wysokie zwycięstwo Enea Falubazu w Gdańsku i włączają się do walki o pierwsze miejsce w fazie zasadniczej. Rywalizacja o wygraną w 1 Polskiej Lidze Żużlowej zapowiada się coraz ciekawiej!

Abramczyk Polonia Bydgoszcz – 53
9. Kenneth Bjerre – 3 (d,1,1,1,-)
10. Szymon Szlauderbach – 10+1 (0,3,3,2,2*)
11. David Bellego – 13 (2,3,3,2,3)
12. Daniel Jeleniewski – 7 (3,0,1,3,-)
13. Andreas Lyager – 7+1 (1,2,3,1*)
14. Wiktor Przyjemski – 10 (3,3,1,3)
15. Olivier Buszkiewicz – 2+1 (2*,0,0)
16. Benjamin Basso – 1 (1)

ROW Rybnik – 37
1. Matej Zagar – 12 (3,3,2,0,3,1)
2. Patryk Wojdyło – 1 (0,1,0,-)
3. Brady Kurtz – 5 (1,2,2,0,-)
4. Krystian Pieszczek – 3+1 (2,1*,0,-,-)
5. Patrick Hansen – 11 (2,2,2,3,2,0)
6. Paweł Trześniewski – 3+1 (1,1*,0,1)
7. Kacper Tkocz – 0 (0,0,-)
8. Jan Kvech – 2 (2,w)

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.