Nile Tufft: Odkąd pamiętam, to chciałem mieć ligowy kevlar z moim nazwiskiem (wywiad)
101. derby Ziemi Lubuskiej były szczególnie ważne dla jednego z zielonogórskich juniorów. Wychowanek Falubazu Zielona Góra – Nile Tufft w swoim pierwszym ligowym meczu pojechał w trzech biegach, z czego w dwóch zajął drugie miejsce, co pozwoliło mu dowieść cztery oczka i dwa bonusy.
Nikola Łączka (twojportalzuzlowy.pl): Jak czujesz się po swoim debiucie w PGE Ekstralidze?
Nile Tufft (junior Marwis.pl Falubazu Zielona Góra): Dobrze, emocje już opadły i skupiam się teraz na kolejnych zawodach.
– Czy fakt, że miałeś okazje zadebiutować w derbach Ziemi Lubuskiej, wpływał jakoś na twoją głowę, przed meczem stresowałeś się bardziej czy może nie robiło to dla Ciebie różnicy, jaki to będzie mecz?
– Właśnie sam byłem w szoku, bo nie byłem taki zestresowany. Na pewno na sparingach z Lesznem o wiele bardziej się stresowałem i wynik był, jaki był.
– Jak oceniasz swoją jazdę w 101. derbach? Jesteś zadowolony ze swojego występu?
– Zadowolony jestem jedynie z wyniku, a z samej swojej jazdy na motocyklu zdałem sobie sprawę, że mam nad czym popracować.
– W czwartym biegu przydarzył Ci się upadek, ale nic się nie stało? Nie czułeś skutków upadku w późniejszych biegach?
– Nie, wszystko było dobrze. Ciężko takie coś nazwać upadkiem, wszystko było dobrze, tylko pod bandą było mi wygodnie.
– Twój pierwszy występ okazał się lepszy niż poprzednie 4 mecze twojego kolegi z toru Jakuba Osyczki uważasz, że możesz być wzmocnieniem drużyny i trener będzie teraz dawał Tobie szanse na jazdę?
– Na treningach wszystko wychodzi, raz ja pojadę lepiej raz inni, skupiam się tylko na sobie i staram się pchać do przodu.
– W rozmówce podczas meczu mówiłeś, że jazda w meczu PGE Ekstraligi to zawsze było twoje marzenie, a ile punktów zrobiłeś w tych marzeniach?
– Ciężko mi powiedzieć. Odkąd pamiętam, to chciałem mieć takie motocykle jak teraz, mieć ligowy kevlar z moim nazwiskiem, a o punktach nie myślałem. Chciałem się po prostu dobrze zaprezentować.
– Lepiej było Ci się ścigać w parze z drugim juniorem w biegach juniorskich czy z bardziej doświadczonymi zawodnikami, czy nie odczuwałeś może różnicy?
– Fabian jak i Max się za mną rozglądali i za to jestem im wdzięczny wiec ciężko wybrać pomiędzy nimi.
źródło: inf. własna