Ostatni sezon dla wielu zawodników był strasznie trudny. Jednym z zawodników, który mocno ucierpiał przez pandemię koronawirusa był Zane Keleher. Australijczyk w europejskim sezonie nie wziął udziału chociażby w jednych zawodach.
Dla Zane Kelehera miniony sezon miał być przełomowy. Australijczyk zwolnił się po dwunastu latach ze swojej pracy i ruszył na podbój Wielkiej Brytanii, gdzie miał odjechać pełen sezon ligowy w barwach Poole Pirates. Został powołany do startu w Testimonialu Neila Middleditcha, ale zaplanowany na 25 marca turniej na Wimborne Road został odwołany. Później sezon stanął pod znakiem hasła: „odwołane z powodu pandemii” i efekcie nie wyjechał na tor w żadnym turnieju. – Zostałem w Wielkiej Brytanii i byłem zajęty treningami. Znalazłem przy okazji nowych sponsorów tutaj na miejscu i spotkałem wielu wspaniałych ludzi. Było ciężko bez ścigania się, ale wykorzystałem sytuację, jak najlepiej mogłem.
Kilku zawodników z powodu trudnego roku zdecydowało się zakończyć swoją przygodę ze speedwayem. Czy faktycznie taki rok może zniechęcić do sportu? – Tak myślę. To był bardzo trudny rok i niektórzy zawodnicy już zdecydowali się na emeryturę lub też zrezygnowali z tego sportu. Myślę, że zawodnicy, którzy chcą i tego pragną, to zostaną i nawet wyjdą silniejsi.
Keleher na pierwsze zawody musiał czekać, ale nie przypuszczał, że aż do… połowy listopada. Co porabiał w tym czasie? – Wróciłem do Australii i staram się tu jak najwięcej ścigać. Mieszkam w moim rodzinnym mieście Rockhampton, które jest świetnym miejscem do treningu, ale jest daleko od większości południowych torów w Australii, takich jak Mildura i Gillman, które dzieli od mojego miasta dwa tysiące kilometrów. Ponownie również trenuję młodych zawodników, co mi się bardzo podoba. Jestem trenerem od czterech lat i wspaniale jest przekazywać swoją wiedzę przyszłym gwiazdom żużla – mówi Keleher w rozmowie z naszym portalem.
Po powrocie do Australii nasz rozmówca wziął udział w indywidualnych mistrzostwach stanu Queensland w Bowen, gdzie stanął na najniższym stopniu podium (triumfował Josh Grajczonek, a drugi był Ryan Douglas – dop. red.). – Tak, to był świetny wynik biorąc pod uwagę, że nie było tego wiele więcej w 2020 roku.
13 stycznia w North Brisbane mieliśmy poznać tegorocznego mistrza Australii, lecz jak doskonale wiemy – już jakiś czas temu czempionat został odwołany. Co o podjęciu takiej decyzji przez krajowych promotorów sądzi Keleher? – Na pewno była to trudna decyzja, aczkolwiek są one w sumie odroczone, więc nadal będziemy się ścigać w mistrzostwach, ale w listopadzie, a w styczniu będzie nas już czekać walka w kolejnych. To będzie dla nas pracowite lato, a teraz? Niektórzy Australijczycy wciąż przebywają poza krajem, a wielu z nas nie ścigało się tak często w tym roku, więc byłyby to zupełnie inne mistrzostwa, niż normalnie. Miejmy nadzieję, że w listopadzie tego roku już wszyscy będziemy w domu.
Keleher pozostaje w ojczyźnie i ma zamiar wystartować w styczniu oraz lutym w kolejnych turniejach. Przynajmniej na razie nie wiadomo, które uda się przeprowadzić, bowiem najnowsze wieści z kraju kangurów głoszą o odwoływaniu imprez, jak np. mistrzostw Oceanii.
Rozmawiając z 28-latkiem nie mogliśmy poruszyć wątku ligi polskiej. – Jestem gotów, aby dostać się do Polski. Bardzo starałem się, aby zapewnić sobie miejsce w którejś drużynie, ale niestety nie udało się.
Jednym z mentorów urodzonego w Rockhampton zawodnika jest Jason Crump, który wrócił na tor i radzi sobie niezwykle dobrze. Zagadnęliśmy wicemistrza stanu Victoria z 2019 roku, czy cieszy się, że trzykrotny czempion wrócił do jazdy i czy wierzy, że uda mu się spotkać legendę na torze. – Taką mam nadzieję. To świetne, że Jason wrócił. Ma dużą wiedzę i doświadczenie, które może przekazać i nam i młodszym zawodnikom, a ściganie się z nim to wspaniałe uczucie.
Jakie plany na nowy sezon stawia sobie Zane Keleher? – Chciałbym wygrać ligę z zespołem Poole Pirates. Mam też osobisty cel związany z mistrzostwami stanowymi oraz krajowymi, aby wygrywać. Mam nadzieję, że uda nam się też ścigać na arenach międzynarodowych i wrócić do normalnego sezonu…
źródło: inf. własna
Speedway Kraków może wystartować w rozgrywkach ligowych już w sezonie 2025? Jak się okazuje, jest…
Polski Związek Motorowy poinformował o nowym regulaminie na sezon 2025 w którym znalazło się kilka…
Unia Tarnów za pośrednictwem swojej strony internetowej poinformowała, że spłaciła wszystkie zobowiązania kontraktowe względem zawodników.…
Nie tak dawno poznaliśmy nowy klub Andrzeja Lebiediewa w Polsce. Tym razem Łotysz postanowił zmienić…
Jan Rachubik za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformował, że zdecydował się zakończyć żużlową karierę. W…
Znakomite wieści dla kibiców Apatora Toruń. Lider drużyny, Emil Sajfutdinow zdecydował się na przedłużenie kontraktu…