W drugim meczu 13. kolejki osłabiona brakiem kontuzjowanego Piotra Pawlickiego Sparta zawitała do Leszna, gdzie w ostatnim czasie było nieco gorąco. Zwycięstwo Unii w tym spotkaniu przybliżało byki do fazy play-off. Sparta walczyła o miano drużyny niepokonanej.

Kapitalnie mecz rozpoczął Bartosz Smektała. Nie dość, że wystrzelił spod taśmy, to na dystansie powiększał przewagę nad trzema mistrzami świata i na otwarcie w Lesznie mieliśmy remis. W biegu juniorskim zgodnie z przewidywaniami Bartłomiej Kowalski zwyciężył przed parą gospodarzy i Kacprem Andrzejewskim. Trzeci bieg trzymał w napięciu od startu do mety. Najpierw na wyjściu z pierwszego łuku Maciej Janowski wcisnął się pod Grzegorza Zengotę i Jaimona Lidseya, ale Zengi odbił pierwszą pozycję i do końca blokował ataki Magica. W biegu 4. Janusz Kołodziej i Antoni Mencel prowadzili już 5:1, ale szybki Kowalski rozdzielił parę gospodarzy.

W biegu 5. pierwszą seniorską trójkę dał Sparcie Artiom Łaguta, ale jadący za Pawlickiego Lukas Fienhage nie zdołał nawiązać walki z gospodarzami i mieliśmy kolejny remis. W następnej odsłonie od startu prowadził Zengota, ale kapitalnym atakiem przy badzie popisał się Tai Woffinden. Punkt dorzucił Daniel Bewley i wrocławianie tracili już tylko 2 oczka. Fantastyczną walkę o drugą pozycję w biegu 7. stoczyli Janowski ze Smektałą. Wrocławianin gonił Smyka przez trzy okrążenia i kiedy już wydawało się, że dopiął swego leszczynianin odbił pozycję. Janowski jednak nie odpuszczał, na ostatnim łuku wyniósł się bardzo szeroko i na kresce minął wychowanka byków. W kolejnym wyścigu Łaguta z Kowalskim pokonali 4:2 Zengotę i Mencela i na półmetku zawodów mieliśmy wynik 25:23. Warto zaznaczyć, że z powodu zagrożenia deszczem dopiero po 8. biegu na torze po raz pierwszy pojawiły się ciągniki i polewaczka.

Po równaniu, Kołodziej po dużej i Smektała po krawężniku, dali Unii pierwsze podwójne zwycięstwo. Za plecami Woffinden i Bewley, a na tablicy wyników już +6 dla byków. W biegu 10. Kowalski wywiózł na pierwszym łuku Holdera i Lidseya co wykorzystał Janowski. Wrocławianie pomknęli po 1:5 i szybko odrobili straty. W kolejnej odsłonie w pierwszym łuku motocyklami szczepili się Kowalski ze Smektałą. Na torze dosłownie pojawiły się iskry. W powtórce zwyciężył Lidsey, który cały wyścig bronił się przed szybkim Woffindenem. Z tyłu Smyk przed Kowalskim. Biegi 12. i 13. na remis i przed nominowanymi 41:38 dla Unii.

W wyścigu 14. wszystko rozegrało się na starcie. Prowadzenie objął Bewley, za jego plecami Janowski naciskał Smektałę i Lidseya, ale ostatecznie nie dał rady i przed ostatnim biegiem Unia miała już przynajmniej remis. W ostatniej odsłonie dnia Kołodziej zrewanżował się Łagucie za bieg 13., a Zengota wjechał na metę przed Woffindenem i piękne widowisko w Lesznie skończyło się ostatecznie wynikiem 48:42.

Wyniki:

Fogo Unia Leszno – 48

9. Bartosz Smektała 9+1 (3,1,2*,1,2)
10. Janusz Kołodziej 14 (3,3,3,2,3)
11. Chris Holder 5 (0,2,1,2)
12. Jaimon Lidsey 6+2 (1,1*0,3,1*)
13. Grzegorz Zengota 9+1 (3,2,2,1*,1)
14. Antoni Mencel 2+1 (1*,1,0)
15. Damian Ratajczak 3+1 (2,0,1*)
16. Hubert Jabłoński  NS

Betard Sparta Wrocław – 42

1. Tai Woffinden 7+1 (1*,3,1,2,0)
2. Daniel Bewley 7 (0,1,0,3,3)
3. Artiom Łaguta 13 (2,3,3,3,2)
4. Lukas Fienhage 0 (0,0,-,-)
5. Maciej Janowski 6+1 (2,2,2*,0,0)
6. Bartłomiej Kowalski 9 (3,2,1,3,0)
7. Kacper Andrzejewski 0 (0,0,0)

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.