Aktualności: Wojciech Jagodziński

To będzie drugi rok Jakuba Jamroga w Zdunek Wybrzeżu Gdańsk, poprzedni sezon dla gdańszczan nie był szczególnie udany. Po rozgrywkach wielu zawodników opuściło klub, między innymi wychowanek Krystian Pieszczek. Tarnowianin jednak nie ma zamiaru zmieniać otoczenia, co przyznał w wywiadzie z portalem polskizuzel.pl.

Pomimo faktu, że emocje związane z sezonem 2021 opadły, to żużlowcy wielu klubów szukają kontaktu z motocyklem. Tym właśnie kierowali się żużlowcy z Ostrowa Wielkopolskiego, którzy trenowali na motocrossie, chcąc wykorzystać dobrą aurę. Wraz z juniorami trenował nowy nabytek Arged Malesy – Matias Nielsen.

W naszym życiu często bywają sytuacje stresowe, które mogą prowadzić do poważnych zaburzeń psychicznych. Długotrwały stres, przemęczenie, jest wiele aspektów które wpływają na nasze zdrowie psychiczne. Również dla sportowców ten aspekt jest bardzo ważny, tą myślą kierowali się działacze PZM.

Po średnim w wykonaniu Wybrzeża sezonie zarząd postawił na zmiany kadrowe, zespół opuściło kilku zawodników, w tym wychowanek Krystian Pieszczek. Gdańszczanin w najbliższym sezonie ścigać się będzie dla ROWu Rybnik, uważa, że to dla niego szansa na oczyszczenie atmosfery wokół siebie.

 Był jednym z tych zawodników, którzy zdecydowali się w sezonie 2022 zejść o jedną klasę rozgrywkową niżej. Dla wielu klubów był on bardzo łakomym kąskiem, jest to w końcu zawodnik z ogromnym bagażem doświadczeń. Ostatecznie wybrał jazdę dla Abramczyk Polonii, ale rozmawiał też z innymi ekipami.

Rok temu nie udało im się awansować do fazy play-off, to bardzo rozczarowało zarówno zarząd jak i bydgoskich kibiców. Postanowiono dokonać wzmocnień, nikt się raczej nie spodziewał, że takiego kalibru. Obecnie Abramczyk Polonia, wraz ze Stelmet Falubazem jest murowanym faworytem do awansu.

Jeszcze dwa lata temu mało kto kojarzył sympatycznego Amerykanina, obecnie jest on jednym z liderów Orła Łódź i może pochwalić się bardzo dobrymi wynikami w innych ligach. Jak sam jednak uważa, stać go na więcej, chce, aby przyszły sezon był dla niego jeszcze lepszy.

Od dłuższego czasu na zapleczu PGE Ekstraligi widać ciągły rozwój. W tym roku śmiało można powiedzieć, że tak atrakcyjna eWinner 1. liga jeszcze nie była. W Gdańsku panuje względny spokój, jednak słyszy się głosy, że po bardzo „obfitych” w wysokie kontrakty latach, zarząd zmienił koncepcję, co widać gołym okiem po transferach.

Pomimo faktu, że okienko transferowe dobiegło końca, przenosiny do innych ekip trwają dalej! Nie tylko kluby starają się wzmacniać swoje kadry, czynią to również stacje telewizyjne. Te przenosiny z pewnością traktować można jako transferową bombę. Do pracy przy żużlu powraca Tomasz Lorek!

Za Motorem Lublin najlepszy sezon w dotychczasowej, krótkiej historii. Jeśli kazać wskazać przeciętnemu kibicowi z tego miasta, co było ich największym osiągnięciem, zapewne wskazałby na zakończenie sezonu 2021 w PGE Ekstralidze na drugiej pozycji. Wiceprezes klubu Piotr Więckowski ma również swojego kandydata na tę pozycję.

 Co łączy koszykówkę z żużlem? W tym przypadku szczera przyjaźń, bowiem Marcin Gortat i Rohan Tungate znają się od kilku lat, często wspólnie podróżując. Koszykarz wspierał też żużlowca gdy ten po sezonie zdecydował się na przenosiny do Stelmet Falubazu Zielona Góra. Były gracz NBA, w rozmowie z klubowym portalem uważa, że to bardzo dobry ruch.

Po nieudanym sezonie 2021, w którym celem był awans do elity, w rybnickim klubie przeszła burza, skład został bardzo mocno przebudowany. Z byłych zawodników w składzie pozostał jedynie lider- Sergiej Logaczow, a potencjał składu, według wielu, znacznie zmalał.  W rozmowie z portalem polskiuzel.pl prezes klubu- Krzysztof Mrozek wytłumaczył obecną sytuację w klubie.