Ponad dwa lata trwał „rozbrat” Wybrzeża Gdańsk z wychowankami klubu. W końcu, w przyszłym sezonie 1. Polskiej Ligi w zespole z Gdańska znajdzie się co najmniej dwóch wychowanków. To spory krok naprzód dla całego ośrodka.

2020 był ostatnim rokiem, kiedy w składzie Wybrzeża można było ujrzeć wychowanka. Wtedy byli to Karol Żupiński i Krystian Pieszczek. Po niezbyt udanym sezonie obaj opuścili jednak klub i od tamtego momentu w Gdańsku trwała posucha, jeśli chodzi o miejscowych matadorów. Ta sytuacja zmieni się w nadchodzącym 2024 roku, klub zdążył już potwierdzić, że w przyszłym sezonie co najmniej dwóch wychowanków znajdzie się w kadrze zespołu. Mowa tutaj o Eryku Kamińskim i Bartoszu Tyburskim.

Zdecydowanie większe oczekiwania ma się w stosunku do tego pierwszego, Eryk w tym sezonie startował w DMPJ i innych zawodach młodzieżowych zdobywając cenne podstawowe szlify. Da się słyszeć opinie, że na własnym obiekcie czuje się on już jak ryba w wodzie. Młody zawodnik ma w przyszłym sezonie dołączyć do Miłosza Wysockiego i wraz z nim zdobywać punkty dla Wybrzeża. To jednak nie koniec.

Drugim ze wspomnianych żużlowców jest Bartosz Tyburski, który w tym roku odzyskał licencję Ż i również zasili szeregi klubu znad morza. W przypadku tego zawodnika sytuacja prezentuje się z goła odmiennie, Bartek miał sporą przerwę od żużla, która z pewnością nie pomogła mu nabrać pewności siebie i obycia na motocyklu. Ma on znikome szanse na regularną jazdę w zespole, jednak fakt posiadania kolejnego wychowanka w składzie może napawać optymizmem.

Wciąż nie wiadomo jednak, jak rozstrzygnie się sytuacja Mateusza Łopuskiego. Kolejny z młodych zawodników z Gdańska w obecnym sezonie startował dla zespoły Betard Sparty U-24. Niestety, miewał on swoje problemy i w ostatecznym rozrachunku sezon był dla niego trudny i wymagający. Mimo to miał on dużo okazji do jazdy czym z pewnością zwiększył swoje szanse na regularną jazdę w przyszłym roku. Nie wiadomo jednak, gdzie Łopuski będzie startował, na takie informacje przyjdzie czas wkrótce.

Patrząc na krystalizujący się skład Wybrzeża na sezon 2024 można śmiało stwierdzić, że na obecną chwilę wygląda on lepiej niż zeszłoroczny. Z pewnością kibiców najbadziej cieszy jednak fakt, że na owalu przy Zawodników 1 w końcu będą mogli oglądać lokalne twarze. To zarówno dla kibiców jak i samego klubu bardzo istotna kwestia. Zobaczymy, czy młodzi adepci żużla z Gdańska sprawdzą się na głębokiej wodzie.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.