Metalkas 2. Ekstraliga

Energa Wybrzeże ponownie poległo i ma minimalne szanse na utrzymanie

To był mecz ostatniej szansy dla Energi Wybrzeża Gdańsk, które przed 10. kolejką Metalkas 2. Ekstraligi wciąż miało na koncie tylko punkt za remis ze swoim sobotnim rywalem – #OrzechowaOsada PSŻ Poznań. Czerwona latarnia ligi pokazała jednak ponownie, że w tym sezonie nie dorasta do ligowej stawki i poległa 41:49.

Przed spotkaniem w Gdańsku doszło do trudnej rozmowy prezesa i zawodników, którzy otrzymali informacje, że po ewentualnej przegranej z ekipą z Wielkopolski może dość do sporych zmian w składzie. Było to więc ostrzeżenie, która miało dać do myślenia całej ekipie znad morza. Wybrzeże w wolnym czasie mocno pracowało nad nawierzchnią i kręciło kółka na „poprawionym” stadionie Zbigniewa Podleckiego licząc, że przyniesie to skutek w postaci zwycięstwa na #OrzechowąOsadą PSŻ.

Spotkanie rozpoczęło się jednak od mocnego uderzenia gości, którzy po dwóch inauguracyjnych biegach prowadzili 3:9. Szczególnie pierwszy bieg obnażył gdańszczan gdy to para gości wygrała z dużą przewagą. Energa Wybrzeże zdołało odpowiedzieć jedynie w trzeciej gonitwie, gdy za sprawą dobrej jazdy Iversena i Brennana zmniejszyć przewagę do czterech punktów. Niestety, na nieszczęście ekipy znad morza szybko goście odrobili straty. W drugiej serii kapitalnie pokazała się para Grzelak-Łoktajew, która podwójnie pokonała Kasprzaka i Tondera. Dzięki wygranej 4:2 w biegu 5. ich przewaga wzrosła do dziesięciu „oczek” co nie napawało gospodarzy optymizmem.

W pewnym momencie przewaga ekipy z Wielkopolski wzrosła nawet do dwunastu po tym jak para Douglas-Dul pokonała Iversena i Wysockiego w stosunku 4:2. Od tamtego momentu to gospodarze próbowali gonić wynik wykorzystując do tego rezerwy taktyczne. Jedna z nich, w biegu 11. udała się całkowicie bo  gdańszczanie odrobili cztery „oczka” do rywali. To było jednak wszystko na co było stać czerwoną latarnię ligi. Pozostałe biegi serii zasadniczej zakończyły się remisem i tylko dwie podwójnie wygrane gonitwy nominowane pozwoliłyby zdobyć Enerdze Wybrzeżu punkt meczowy. Szybko jednak goście wybili im to z głowy.

Dzięki lepszemu startowi w gonitwie 14. goście już wtedy przypieczętowali swoje zwycięstwo wygrywając 5:1 i ponownie zwiększając przewagę. Najprawdopodobniej gdańszczanom nie udałoby się ponownie zniwelować tej straty gdyby nie kontrowersyjna decyzja sędziego. Na pierwszym łuku w decydującym biegu upadł Ryan Douglas, który długo nie podnosił się z toru. Sędzia nie przerwał jednak biegu, co bardzo zdezorientowało Łoktajewa i Ukrainiec nie kontynuował jazdy. Po chwili okazało się, że Australijczyk wstał, bieg był kontynuowany a Łoktajew nie był już w stanie nawiązać rywalizacji z parą gospodarzy.

Nie zmieniło to jednak sytuacji i wyniku spotkania. Goście spokojnie dowieźli zwycięstwo z bonusem ponownie pokazując, że są rewelacją tego sezonu Metalkas 2. Ekstraligi. Gospodarze natomiast mogą jedynie liczyć na cud, Krajowa Liga Żużlowa właściwie wita ich już z szerokimi ramionami. Fatalny sezon Energi Wybrzeża trwa w najlepsze.

Polecane newsy

Franciszek Majewski zostaje w Stali Rzeszów!

Franciszek Majewski zdecydował się na pozostanie w Rzeszowie i podpisał kontrakt obowiązujący do 2027 roku.…

1 dzień temu

Lech Kędziora trenerem Energi Wybrzeża Gdańsk

Lech Kędziora został nowym trenerem Energi Wybrzeża Gdańsk. Tym samym doświadczony szkoleniowiec wraca do pełnienia…

1 dzień temu

Nowy numer Tygodnika Żużlowego (42)

Dostępny jest już kolejny numer Tygodnika Żużlowego. W wydaniu nr 42 przeczytacie między innymi rozmowy…

1 dzień temu

Patryk Dudek wygrał 72. Turniej o Łańcuch Herbowy

Patryk Dudek zwyciężył w rozgrywanym w Ostrowie Wielkopolskim 72. Turnieju o Łańcuch Herbowy. Drugi był…

2 dni temu

Marko Lewiszyn wygrywa VII Memoriał Krystiana Rempały

Marko Lewiszyn zwyciężył w VII Memoriale Krystiana Rempały który odbył się na torze w Tarnowie.…

2 dni temu

Marcin Nowak: Wiem to, że stać mnie na więcej

Marcin Nowak ma za sobą całkiem udany sezon na zapleczu PGE Ekstraligi. Kapitan Texom Stali…

3 dni temu