Po dwóch porażkach z rzędu Innpro ROW znalazł się pod ścianą, jeśli podopieczni Antoniego Skupienia mieli myśleć o dobrym rozstawieniu w fazie play-off musieli się przełamać. Okazja nadarzyła się w niedziele, gdy zmierzyli się przy Gliwickiej z H.Skrzydlewską Orłem nie dając większych szans przyjezdnym. Spotkanie mogło się jednak podobać, gdyż łodzianie przez połowę spotkania bardzo skutecznie odpierali ataki rybniczan.
Rybniczanie przed spotkaniem mogli obawiać się o formę swojego lidera przez duże L – Brady’ego Kurtza. Australijczyk zmaga się z dość poważną kontuzją kostki, której operacja wykluczyłaby go do końca sezonu. Na szczęście największa rybnicka armata przyjechała na Gliwicką co z miejsca podnosiło i tak wysokie już szanse na zwycięstwo Innpro ROWu. Goście do tego starcia również dystyngowali najmocniejsze możliwe zestawienie z Beckerem i Berntzonem na czele. Mimo to nikt nie dawał im większych szans w starciu z jednym z faworytów do awansu.
Spotkanie wbrew pozorom na samym początku było bardzo wyrównane. Po pierwszej serii gospodarze prowadzili tylko 13:11, w drugiej powiększając ją jedynie do ośmiu „oczek”. Patrząc na potencjały obu ekip był to zaskakujący przebieg spotkania, goście mieli jednak dziury w składzie, które musiały w końcu dać o sobie znać. Pokazała to druga część spotkania w której gospodarze powoli, acz konsekwentnie zwiększyli przewagę do ostatecznych osiemnastu, które zapewniły im punkt bonusowy i zwycięstwo na własnym obiekcie.
Rybniczanie wracają więc do gry po dwóch bolesnych porażkach, łodzianie natomiast, pomimo dziur w składzie, poradzili sobie zaskakująco dobrze tracąc inicjatywę dopiero w drugiej części spotkania. Dzięki temu zwycięstwu zespół z Dolnego Śląska wraca do gry o fotel lidera Metalkas 2. Ekstraligi mając dodatkowo mecz więcej do odjechania od drugiej w tabeli Abramczyk Polonii, która na obecną chwilę ma punkt przewagi. Kolejne spotkania czołowych drużyn zapowiadają się więc emocjonująco.
Wyniki:
Inner ROW Rybnik – 54 pkt.
9. Rohan Tungate – 12+1 (3,1,2*,3,3)
10. Brady Kurtz – 15 (3,3,3,3,3)
11. Grzegorz Walasek – 7 (1,3,0,2,1)
12. Norick Bloedorn – 5+1 (1,2*,1,1)
13. Jakub Jamróg – 12+1 (3,3,3,2*,1)
14. Paweł Trześniewski – 2 (2,0,0)
15. Kacper Tkocz – 1+1 (0,0,1*)
16. Kamil Winkler – ns
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź – 36 pkt.
1. Luke Becker – 5+1 (2,1*,0,-,2)
2. Daniel Kaczmarek – 6 (0,2,1,3,0)
3. Tomasz Gapiński – 1 (0,1,-,-,-)
4. Benjamin Basso – 5+1 (2,0,1*,2)
5. Oliver Berntzon – 10 (2,2,3,1,2)
6. Mateusz Bartkowiak – 8+2 (3,1*,2,2*,0,0)
7. Bartosz Nowak – 1 (1,0,0)
8. Seweryn Orgacki – 0 (0)
Dostępny jest już kolejny numer Tygodnika Żużlowego. W wydaniu nr 44 przeczytacie między innymi o…
Błażej Wypior poinformował o zakończeniu żużlowej kariery. To kolejny młody zawodnik, który zdecydował się na…
Wilki Krosno zaprezentowały wizualizację nowej trybuny na stadionie przy ulicy Legionów. Dotychczasowa kryta trybuna na…
Piotr Protasiewicz który od sezonu 2023 pełni funkcję dyrektora sportowego w klubie z Zielonej Góry,…
Pool Pirates wygrali Cab Direct Knockout Cup, czyli turniej przeznaczony dla brytyjskich drużyn startujących w…
Gdańska ekipa nadal nie wie w której lidze przyjdzie jej się ścigać, mimo to kompletuje…