Tai Woffinden (fot. Arkadiusz Siwek)
Przypominamy, że do makabrycznego wypadku doszło podczas meczu sparingowego pomiędzy Texom Stalą Rzeszów a Celfast Wilkami Krosno. W biegu siódmym na tor upadli Franciszek Majewski, Bartosz Bańbor oraz Tai Woffinden. Brytyjczyk został przetransportowany do szpitala, a wstępne prognozy mówiły nawet o licznych złamaniach obu rąk oraz otwartym złamaniu kości udowej.
Brytyjczyk bardzo długo nie podnosił się z toru i szybko wyjechała do niego karetka a lekarze opatrywali Mistrza Świata. Sytuacja była jednak na tyle poważna, że konieczne okazało się wezwanie śmigłowca. Jak poinformował prezes klubu z Rzeszowa, Tai został przetransportowany helikopterem do Rzeszowa, gdzie jego stan był diagnozowany przez lekarzy.
– Pacjent został przetransportowany do naszego szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe ok. godziny 19:00. Trafił do szpitala z urazem wielomiejscowym, licznymi złamaniami kończyn i urazem klatki piersiowej. Do godziny 2:00 w nocy był operowany przez zespół ortopedyczny i chirurgiczny. W chwili obecnej jego stan jest stabilny, jest wentylowany mechanicznie i pozostaje w śpiączce farmakologicznej. Przebywa w Klinice Intensywnej Terapii, gdzie pozostaje pod opieką lekarzy. Decyzje co do dalszego leczenia zapadną po kolejnych konsultacjach ortopedycznych – czytamy w komunikacie opublikowanym przez klub z Rzeszowa.
Tai Woffinden jest już po pierwszej operacji ortopedyczno-chirurgicznej, którą przeszedł w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie. Mistrz Świata trafił do szpitala z urazem wielomiejscowym, licznymi złamaniami kończyn i urazem klatki piersiowej.
– Drodzy kibice, Nasz zawodnik, Tai Woffinden, uległ bardzo poważnemu wypadkowi podczas siódmego biegu w meczu sparingowym w Krośnie. Tai został przetransportowany helikopterem do Rzeszowa, gdzie jego stan jest teraz diagnozowany przez lekarzy. Wstępne informacje mówią o licznych złamaniach. Szczegółowe informacje podamy po badaniach. Jednocześnie bardzo dziękujemy za pomoc prezesowi Grzegorzowi Leśniakowi za szybką reakcję w związku z wypadkiem naszego zawodnika i zapewnienia mu wszelkiej pomocy. TAI, JESTEŚMY Z TOBĄ! – napisał prezes klubu z Rzeszowa tuż po wypadku Taia.
– Widziałem ten wypadek na żywo. Wyglądało to bardzo źle. Klasyczne domino… Hak motocykla Franciszka Majewskiego wpadł w maszynę Bańbora, motocykle się sczepiły. Ten dostał przyspieszenia i uderzył w Taia, który z kolei uderzył z impetem w płot – powiedział prezes Stali Michał Drymajło w rozmowie z TVP3 Rzeszów. Poinformował on także, że do Rzeszowa przylecą partnerka życiowa oraz mama Taia i to one będą podejmowały decyzje odnośnie jego dalszego leczenia, oraz gdzie będzie się ono odbywać.
Przypominamy, że Brytyjczyk niedawno dołączył do ekipy z Rzeszowa. Plotki głosiły, że Brytyjczyk miał dołączyć do Novy Hotel Falubazu, rzeszowianie okazali się jednak bardziej zdeterminowani i zapewnili sobie podpis utytułowanego zawodnika. Woffinden przychodził do klubu jako największa gwiazda i miał być liderem ekipy z Rzeszowa w sezonie 2025.
Przeczytaj inne nasze artykuły:
Wychowany na gorzowskim torze Bartosz Zmarzlik to bez wątpienia najlepszy polski żużlowiec w historii tego…
„TYGODNIK ŻUŻLOWY” POLECA SIĘ W TYM TYGODNIU. Najnowsze wydanie (14) już dostępne a w nim:…
Dominik Kubera zwyciężył w 51. Memoriale im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego. Drugie miejsce zajął…
W niedzielne popołudnie na torze w Žarnowicy odbyły się coroczne Międzynarodowe Mistrzostwa Słowacji. Podczas tegorocznych…
Stało się! Otworzyliśmy sezon żużlowy w sezonie 2025. Na pierwszy ogień, jak właściwie co roku,…
Nasz partner - Tygodnik Żużlowy, który kolportuje dla was od długich lat, ma dla was…