Niels Kristian Iversen w zakończonym niedawno sezonie był liderem ekipy znad morza. Wystąpił on w trzynastu meczach, sześćdziesiąt pięć razy pojawiając się na torze. Wygrał 24 biegi, 22 razy był drugi a 12 razy trzeci. W siedmiu biegach nie punktował a łącznie w całym sezonie zdobył 128 punktów i 3 bonusy, co przełożyło się na średnią biegopunktową na poziomie 2,015 i meczową 9,846. Nieco lepiej radził sobie na wyjazdach (średnia 2,091) niż na domowym torze (średnia 1,938). Był on również czternastym najskuteczniejszym zawodnikiem na zapleczu PGE Ekstraligi.
Duńczyk w rozmowie z klubowymi mediami opowiedział między innymi o kulisach przedłużenia kontraktu oraz motywacją związaną z podpisaniem nowego kontraktu. Przyznał on, że chce dołożyć starań, żeby klub z Gdańska został w Krajowej Lidze Żużlowej maksymalnie rok i chce on pomóc o to zadbać.
– Za nami trudny sezon, ale dobrze się tu czułem. Cenię sobie współpracę z prezesem Tadeuszem, Mariuszem (Kędzielskim, dyrektorem Klubu – dop. red) oraz pozostałymi pracownikami klubu. Jestem w miejscu, gdzie czuję się doceniony i postanowiłem zostać w Gdańsku, bez względu na poziom rozgrywek. Nie możemy zostać w Krajowej Lidze Żużlowej dłużej niż rok i chcę pomóc o to zadbać. Chciałem podziękować kibicom za wsparcie w minionym sezonie. Wiem, że było pod górę, ale liczę, że będziecie nas w dalszym ciągu dopingować. Chcemy odwrócić kartę – powiedział Niels Kristian Iversen w rozmowie z klubowymi mediami.
Niels Kristian Iversen był liderem ekipy Wybrzeża w sezonie 2024 i tak samo ma być w nadchodzacym
Foto: Energa Wybrzeże Gdańsk Facebook
Duńczyk opowiedział o kulisach przedłużenia kontraktu. Przyznał on, że pomysł z automatycznym przedłużeniem umowy zrodził się podczas jego ostatniego pobytu w Gdańsku, gdzie sporo czasu spędził w biurze klubu.
– Pomysł z automatycznym przedłużeniem umowy zrodził się podczas mojego ostatniego pobytu w Gdańsku, gdzie sporo czasu spędziłem w biurze klubu. Poszliśmy na kolację z Mariuszem i Rafałem (Sumowskim, menedżerem ds. komunikacji Klubu – dop. red.) i właśnie wtedy zrodziła się ta koncepcja. Dzień później wspólnie z Klubem uznaliśmy, że wprowadzimy ją w życie, bo będzie satysfakcjonująca dla obu stron – dodawał Niels Kristian Iversen w rozmowie z klubowymi mediami.
Iversen opowiedział także, co przyczyniło się do spadku ekipy z Gdańska do Krajowej Ligi Żużlowej. Jego zdaniem, jednym z problemów była głębia składu oraz kontuzje.
– Głębia składu, zdecydowanie jej nam brakowało. Potrzebujemy siedmiu zawodników, którzy przywożą punkty. Na papierze wyglądało to fajnie przed sezonem, ale ostatecznie zawsze czegoś brakowało. Na pewno nie pomogła nam kontuzja Nicolaia Klindta, choć Josh Pickering wykonał dobrą robotę w jego zastępstwie. Pozostaje jeszcze kwestia tego, że fatalnie rozpoczynaliśmy spotkania. To był jakiś absurd, że traciliśmy tyle punktów w pierwszych wyścigach. Szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia dlaczego tak było – mówił Niels Kristian Iversen w rozmowie z klubowymi mediami.
Zawodnik opowiedział także o planach na nadchodzące tygodnie.
– W styczniu wybieramy się z rodzinę ponownie na wakacje do Tajlandii. Cały czas jednak będę dbał o swoje przygotowanie. Na pewno zimą będę chciał dużo więcej pojeździć na motocrossie. Tradycyjnie będę realizował treningi biegowe… – mówił w rozmowie z klubowymi mediami.
Przeczytaj także:
Mathias Nielsen wygrał 57. Puchar Morza Bałtyckiego. Zawodnik #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań zwycięstwo zapewnił sobie w…
Mateusz Tudzież zdecydował się zakończyć żużlową karierę. 24-latek w ostatnim sezonie startował w U24 Ekstralidze…
Zwycięstwem reprezentacji Danii zakończyły się Mistrzostwa Europy Par w Lonigo. Reprezentanci "Kraju Hamleta" kapitalnie radzili…
Niepokojące informacje docierają do nas z ebut.pl Stali Gorzów. W jednym z czołowych klubów PGE…
Śląsk Świętochłowice powoli odradza się z niebytu. Prezes ekipy ze "Skałki" Krzysztof Sichma w rozmowie…
Poznaliśmy skład sztabu szkoleniowego PSŻ-u Poznań. Nowym trenerem "Skorpionów" został Eryk Jóźwiak, managerem drużyny pozostaje…