Po rocznej przygodzie z Rzeszowskim Towarzystwem Żużlowym Duńczyk Patrick Hansen postanowił zmienić otoczenie. Utalentowany jeździec z kraju Hamleta trafił na zaplecze PGE Ekstraligi i w sezonie 2021 będzie zdobywał punkty dla ostrowskiej Ostrovii.
Patrick Hansen miniony sezon na drugoligowych torach zakończył na piętnastym miejscu w ligowych statystykach. W 54 biegach wywalczył 94 „oczka”, do których dorzucił jeszcze dwanaście bonusów, a taki rezultat pozwolił mu zapisać przy swoim nazwisku średnią biegową 1,963. Zdecydowanie lepiej wiodło mu się na obiekcie przy ul. Hetmańskiej, gdzie zdołał wykręcić rezultat 2,148.
W rozmowie z serwisem twojportalzuzlowy.pl Duńczyk opowiada m.in. o rzeszowskiej przygodzie oraz o nadziejach związanych z nowym pracodawcą, którym została Ostrovia Ostrów.
Konrad Cinkowski (twojportalzuzlowy.pl): Miniony sezon spędziłeś na torach drugoligowych, ścigając się w barwach RzTŻ Rzeszów. Co możesz powiedzieć o wynikach, które udało ci się osiągnąć?
Patrick Hansen (Ostrovia Ostrów Wlkp.): To był zdecydowanie mój najlepszy sezon w Polsce, ponieważ jechałem we wszystkich meczach i dobrze punktowałem. Oczywiście chciałbym zdobywać jeszcze więcej punktów, ale nauczyłem się dużo i wiem, nad czym pracować w przyszłości.
– Jesteś szczególnie zadowolony z jakiegoś ligowego występu?
– Miałem dużo zabawy w Wittstock zdobywając dużo punktów na ogromnym torze. Niestety drużyna przegrała. Wyjątkowe były też derby z Krosnem, chociaż skopali nam du**. Szczęśliwie, ja zdobyłem płatne 10 punktów za oboma razami, nawet mimo złych startów.
– Teraz przenosisz się do Ostrovii Ostrów. Przed sezonem 2020 od razu wyznaczałeś sobie taki cel, że to tylko na jeden rok, bo czas na zaplecze ekstraligowe?
– Tak, miałem ten ambitny plan w mojej głowie i bardzo chciałem awansować z Rzeszowem. Jednak jako drużyna nie zdołaliśmy tego wykonać. To był pierwszy sezon klubu i myślę, że mają duże szanse w nadchodzącym roku.
– Wybór padł na Ostrovię Ostrów, ale domyślam się, że nie był to jedyny klub, który chciał Cię pozyskać. Brałeś pod uwagę inne oferty, czy gdzieś tam twoja droga od razu była ukierunkowana na Ostrów?
– Właściwie to nie miałem wiele ofert. Były rozmowy z RzTŻ, a później z Ostrowem, czym byłem bardzo zainteresowany, bo daje mi to możliwość częstszego trenowania w mieście, w którym żyję.
– Masz 22 lata, co oznacza, że w kolejnym sezonie możesz startować zarówno pod numerem dla zawodnika u23, jak i u24. Rozmawiałeś już z klubem o swojej roli i pozycji w zespole?
– Tak, to oczywiście daje mi lekką przewagę. Jednak chcę wyjść i pokazać, że jestem wystarczająco dobry na tę ligę, nawet jeśli przepis o zawodniku U24 nie został wprowadzony.
– Co sądzisz w ogóle o przepisie posiadania zawodnika do lat 24 w meczowej ósemce?
– To dobre dla młodych zawodników, w tym mnie. Bardzo dobre. Jednak dla starszych zawodników i kilku klubów życie stało się cięższe. Z drugiej strony to osłabia ekstraligę, podczas gdy niższe ligi stały się dużo mocniejsze, co jest ciekawe.
– A jak oceniasz skład Ostrovii?
– Powiedziałbym, że bardzo dobrze. Znam dobrze Nicolaia (Klindta) i jest świetny na torze. Również pozyskanie Olivera (Berntzona) jest taką dźwignią dla klubu. Pozostali także wiedzą jak się ścigać na torze. Osobiście czuję też, że mam dużo do udowodnienia. Będzie bardzo ciekawie i byłbym zawiedziony, jeśli nie dostalibyśmy się do play-offów.
– Będzie awans do PGE Ekstraligi?
– Wierzę, że to jest możliwe. Nie ma oczywistego faworyta jak Toruń w tym roku. Wszystko jest możliwe, jest tu wielu ambitnych zawodników. Będziemy robić, co tylko potrafimy, by być na szczycie.
– Ten sezon był dla Ciebie pierwszym w gronie seniorów. Odczułeś to w jakikolwiek sposób?
– Odjechałem mniej spotkań niż normalnie, ale to by się zdarzyło, bez względu na to, co spowodowała „korona”.
– Powoli poszczególne ligi zaczynają deklarować się, co do sezonu 2021. Czy wiemy już, w jakich ligach ty wystąpisz?
– Będę jeździł w Danii dla Grindsted. Na razie to wszystko. W tym momencie chciałbym się skupić na Polsce i Danii, a potem zobaczę, co się stanie w trakcie sezonu.
źródło: inf. własna
Już 20 października w Lonigo odbędzie się finał Mistrzostw Europy Par na żużlu. Weźmie w…
Kacper Teska podpisał nowy, trzyletni kontrakt z ekipą #OrzechowaOsada PSŻ Poznań, który będzie obowiązywał do…
Ekipa Energi Wybrzeża Gdańsk poinformowała, że jeden z jej liderów, Niels Kristian Iversen, pozostanie w…
Tomasz Bajerski pozostanie trenerem Abramczyk Polonii Bydgoszcz w sezonie 2025. O przedłużeniu współpracy klub poinformował…
Marcel Kowolik wygrał drugą rundę Pucharu MACEC w Pardubicach. Drugi był Jan Jenicek a trzeci…
Andrij Karpow wygrał rozgrywany w Świętochłowicach Puchar MACEC. Ukrainiec na podium wyprzedził Marcela Kowolika oraz…