Choć przed sezonem Abramczyk Polonia Bydgoszcz stawiana była jako jeden z faworytów do awansu do PGE Ekstraligi, to obecnie ich sytuacja nie wygląda kolorowo. Po wysoko przegranym pierwszym ćwierćfinałowym meczu znaleźli się oni nad przepaścią. Nie mają jednak zamiaru poddawać się bez walki.
Z pewnością nie tak rozpoczęcie fazy play-off wyobrażali sobie kibice i działacze nad Brdy. Bydgoszczanie udali się na gorący w tym roku teren absolutnej rewelacji polskich rozgrywek – #Orzechowej Osady PSŻ Poznań i polegli z kretesem przegrywając 52:37. Wielu obserwatorów i ekspertów uważa, że był to najmniejszy wymiar kary wymierzony przez drużynę z Golęcina papierowym faworytom.
Dodatkowo bydgoszczanie mogą mówić o dużym szczęściu, gdyż sędzia nie zauważył oczywistego braku sportowego ducha przy upadku z 11 biegu zawodów. Tam Kai Huckenbeck „upadł”, a właściwie celowo położył się na tor dając swojemu partnerowi z pary jeszcze jedną szansę do rozegrania źle układającego się dla nich biegu. W środowisku wybuchła burza po której każdy domagał się ukarania Niemca, nic jednak to nie zmieniło.
Nie zmieniło to również faktu, że Abramczyk Polonia musi, jakimś cudem, odrobić pokaźną stratę do rywala, który ewidentnie jest na fali wznoszącej. Dodatkowo należy pamiętać, że do składu poznaniaków wrócił Kacper Grzelak, który przed kontuzją był jednym z najlepszych juniorów w lidze. To jednak w żaden sposób nie deprymuje faworyta, który nie ma zamiaru poddać się bez walki.
Jak donosi portal po-bandzie: Bydgoszczanie zaplanowali dodatkowy trening, by jak najlepiej przygotować się do decydującego starcia. To wszystko ma zapewnić Abramczyk Polonii zwycięstwo w dwumeczu, wciąż jednak pozostawałaby im rola lucky-loosera, której jak ognia starają się jednak uniknąć. Wszystko przez fakt, że już w półfinale musieliby zmierzyć się z kapitalnie spisującą się w ostatnim czasie Arged Malesą.
Sytuację te skomentował prezes bydgoskiego klubu – Jerzy Kanclerz: „Od poniedziałku myślimy już o niedzielnym rewanżu. Trener Tomasz Bajerski zaplanował nawet dodatkowy trening u siebie, aby zawodnicy byli w sto procentach gotowi i pojechali w domowym meczu jeszcze lepiej niż do tej pory. Liczę na zaangażowanie zawodników i wiem, że zdają sobie sprawę z tego, o co jadą”
Niedzielne spotkanie między Abramczyk Polonią a #Orzechową Osadą PSŻ Poznań zapowiada się więc bardzo ciekawie. Wszystkich kibiców zapraszamy przed telewizory! Początek spotkania o godzinie 16:00.
Od pewnego czasu na zapleczu PGE Ekstraligi dochodzi do dużych zmian. Z roku na rok…
Dostępny jest już kolejny numer Tygodnika Żużlowego. W wydaniu nr 43 przeczytacie między innymi o…
Kilka dni temu Abramczyk Polonia Bydgoszcz poinformowała, że Tomasz Bajerski pozostanie jej trenerem w sezonie…
Polski Związek Motorowy poinformował o wynikach egzaminów na licencję Ż i 250cc. Pozytywne wyniki egzaminów…
Mathias Nielsen wygrał 57. Puchar Morza Bałtyckiego. Zawodnik #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań zwycięstwo zapewnił sobie w…
Mateusz Tudzież zdecydował się zakończyć żużlową karierę. 24-latek w ostatnim sezonie startował w U24 Ekstralidze…