Niesamowite spotkanie mogli oglądać kibice zebrani przy Gliwickiej 72 w Rybniku! Faworyzowany Innpro ROW miał bronić zaliczki, którą zapewnił sobie po spotkaniu w Poznaniu. Wydawało się to zadanie łatwe a mało brakowało, aby to przyjezdni cieszyli się z awansu do finału. Poznaniacy ulegli minimalnie – 44:46 żegnając się z rozgrywkami na sezon 2024.
Rozprężenie? Zbytnia pewność siebie? Zlekceważenie? Można szukać wielu słów, które opisałyby to co stało się na rybnickim owalu. Po wygranej 47:43 w Poznaniu rybniczanie byli na prostej drodze do awansu do finału. Przemawiał za nimi również fakt, że w meczu zabrakło drugiego z liderów zespołu – Ryana Douglasa, który był objawieniem tego sezonu Metalkas 2. Ekstraligi. Poznaniacy nie chcieli jednak poddać się bez walki i ruszyli do rywalizacji.
Rozpoczęło się dla nich nie najlepiej gdyż na inaugurację ulegli 1:5 na co odpowiedzieli dopiero po biegu juniorskim. W 3 gonitwie para Szlauderbach-Łoktajew okazała się minimalnie lepsza od Blodorna i Walaska. Pozostałe dwa biegi zakończyły się remisem więc to gospodarze prowadzili 13:11. Po przerwie na równanie to gościom udało się wyrównać stan spotkania, głównie dzięki niesamowitej jeździe Ukraińca. Najpierw wygrał prezentując atomowy start w biegu 5, by powtórzyć to w 7.
W międzyczasie do remisu w meczu doprowadzili Szlauderbach i Nielsen wygrywając 4:2. Po połowie zawodów na tablicy wyników widniał więc remis 21:21 i dało się wyczuć rosnącą konsternację w parku maszyn i na trybunach rybnickiej ekipy. Wzrosła ona jeszcze bardziej gdy po kolejnej serii i udanych biegach goście wyszli na prowadzenie 27:33! Wszystko to dzięki wygranym biegom 9. i 10. Szczególnie istotny był pierwszy z nich, gdzie para Nielsen Szlauderbach pokonała podwójnie Tungate’a i Kurtz’a.
Rybniczanie zakasali jednak rękawy i odpowiedzieli w ostatniej serii. Najpierw wygrywając 4:2, by potem poprawić podwójną wygraną i ponownie doprowadzić do remisu. Seria zasadnicza zakończyła się jednak ze wskazaniem na gości, którzy ostatni wygrali ostatni bieg przed nominowanymi 4:2. Niesamowity rollercoaster w Rybniku trwał i wszytsko miały rozstrzygnąć finałowe gonitwy.
Tam najpierw Innpro ROW doprowadził do remisu, by zakończyć spotkanie wynikiem 4:2 co nie tylko premiowało ich do awansu, ale również zapewniło wygraną w całym spotkaniu. Poznaniacy ulegli więc 46:44 i mogą czuć ogromny niedosyt związany z tym spotkaniem. Szczególnie, że występowali w tym meczu bez Ryana Douglasa. Sport jest niestety brutalny i czarny koń rozgrywek musi pożegnać się z sezonem 2024. Zrobili to jednak w najlepszy możliwy sposób.
Rybniczanie natomiast już mogą szykować się do walki o PGE Ekstraligę, którą stoczą z Abramczyk Polonią Bydgoszcz.
Innpro ROW Rybnik – 46 pkt.
9. Rohan Tungate – 12 (3,2,1,3,3)
10. Brady Kurtz – 10+1 (3,1*,0,1,2,3)
11. Jakub Jamróg – 9+2 (2*,1*,2,3,1)
12. Norick Bloedorn – 2 (0,2,0,-)
13. Grzegorz Walasek – 6 (2,0,3,0,1)
14. Maksym Borowiak – 1+1 (1*,0,-)
15. Paweł Trześniewski – 6+1 (2,2,2*)
16. Kacper Tkocz – 0 (0)
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań – 44 pkt.
1. Matias Nielsen – 10 (1,1,3,2,1,2)
2. Szymon Szlauderbach – 11+2 (3,3,1*,2*,0,2)
3. Ryan Douglas – zz
4. Mateusz Dul – 4 (w,2,0,2,0,-)
5. Aleksandr Łoktajew – 13 (1,3,3,3,3,w)
6. Kacper Grzelak – 5+1 (3,1*,1,0)
7. Kamil Witkowski – 1 (0,0,1)
8. Jakub Oleksiak – ns
Nie tak dawno poznaliśmy nowy klub Andrzeja Lebiediewa w Polsce. Tym razem Łotysz postanowił zmienić…
Jan Rachubik za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformował, że zdecydował się zakończyć żużlową karierę. W…
Znakomite wieści dla kibiców Apatora Toruń. Lider drużyny, Emil Sajfutdinow zdecydował się na przedłużenie kontraktu…
Dostępny jest już kolejny numer Tygodnika Żużlowego. W wydaniu nr 44 przeczytacie między innymi o…
Błażej Wypior poinformował o zakończeniu żużlowej kariery. To kolejny młody zawodnik, który zdecydował się na…
Wilki Krosno zaprezentowały wizualizację nowej trybuny na stadionie przy ulicy Legionów. Dotychczasowa kryta trybuna na…