Metalkas 2. Ekstraliga

Szczepaniak z ryzykowną decyzją: „Jasno mi powiedziano, jaki jest plan i wiem, na czym stoję”

Mateusz Szczepaniak po sezonie 2024 opuścił Abramczyk Polonię Bydgoszcz. Doświadczony żużlowiec znalazł jednak zatrudnienie w Metalkas 2. Ekstralidze. Postanowił zaryzykować i podpisał umowę z beniaminkiem rozgrywek –  Unią Tarnów.

Ubiegły sezon był dla bydgoszczan sporym rozczarowaniem. Stawiani w roli faworytów nie zdołali awansować do PGE Ekstraligi, ich miejsce zajął Innpro ROW Rybnik. Po rozgrywkach w zespole doszło do przebudowy i zabrakło w nim miejsca dla doświadczonego polaka. Jego miejsce zajął powracający do Bydgoszczy wychowanek – Szymon Woźniak. Szczepaniak w rozmowie z portalem WPSportoweFakty przyznał, że nie ma żalu do działaczy – „Rozumiem motywy. Zawsze daję z siebie maksimum, nie tylko na torze, ale również poza nim. Nieważne, jaki reprezentuje klub, podchodzę do swojej pracy profesjonalnie. Polonia postawiła na Szymona. On jeździł wiele lat w PGE Ekstralidze i na pewno w tej chwili jest ode mnie lepszym zawodnikiem”.

Choć zawodnik nie chciał opuszczać Bydgoszczy jego oczy zaczęły kierować się na inne ośrodki w Metalkas 2. Ekstralidze. Polak podjął jednak najbardziej ryzykowną decyzję i zdecydował się podpisać kontrakt z targaną problemami finansowymi Unią Tarnów. Wiele osób zastanawiało się nad motywacjami takiej decyzji, Szczepaniak chciał jednak od początku stać na twardym gruncie i zaufał miejscowym działaczom: – „Rozmawiałem z wieloma osobami z tarnowskiego środowiska. Jasno mi powiedziano, jaki jest plan i wiem, na czym stoję. Ponadto nie chciałem podpisywać kontraktu warszawskiego i czekać na rozwój wydarzeń. Zależy mi, żeby właściwie przepracować zimę i jeździć od początku sezonu” – dodaje.

Unia w nadchodzących rozgrywkach musi mierzyć się nie tylko z rywalami na torze, ważniejsze wydają się problemy pozasportowe. Rozpadający się stadion, problemy z oświetleniem, spłacanie wierzytelności i problemy licencyjne. To wierzchołek góry lodowej z którą muszą zmierzyć się działacze i zawodnicy. Jak na taką współpracę zapatruje się Szczepaniak? – „Drobne obawy na pewno są, bo Unia miała poważne problemy. Niemniej rozmawiałem z głównymi sponsorami klubu. Czuć, że zależy im na drużynie. Nasze ustalenia są klarowne i wierzę, iż obie strony będą się ich trzymać. W rozmowach wyczuwałem determinację”.

Na weryfikację tych słów i obietnic przyjdzie jednak jeszcze czas. Teraz rozpoczyna się okres żmudnych przygotowań do sezonu 2025, który będzie jednym z najlepiej obsadzonych w historii zaplecza PGE Ekstraligi. W lidze wystąpią drużyny z Leszna, Bydgoszczy, Ostrowa, Poznania, Łodzi, Rzeszowa, Krosna i Tarnowa.

Polecane newsy

PGE Ekstraliga. Beniaminek rozpocznie od starcia z tegorocznym półfinalistą

PGE Ekstraliga ogłosiła terminarz na sezon 2025. Z ogromną niecierpliwością na pierwszy mecz sezonu czekają…

20 minut temu

Sprawdź pełny terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2025!

Żużlowa PGE Ekstraliga przedstawiła pełny terminarz na sezon 2025. Sprawdź, jak prezentuje się rozkład spotkań…

36 minut temu

Znamy terminarz Metalkas 2. Ekstraligi. Inauguracja rozgrywek 12 kwietnia

W ten sam weekend, co PGE Ekstraliga, rywalizację rozpocznie METALKAS 2. Ekstraliga. Inauguracyjne mecze w…

1 dzień temu

Znamy terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2025!

Poznaliśmy terminarz rozgrywek PGE Ekstraligi w sezonie 2025. Przyszłoroczne zmagania w najlepszej lidze żużlowej świata…

2 dni temu

Unia z licencją, ale są warunki

Niedawno Zespół ds. Licencji Ligowych wydał licencje klubom na sezon 2025. Poza dwoma zespołami otrzymały…

2 dni temu

Nowy numer Tygodnika Żużlowego (51)

Dostępny jest już kolejny numer Tygodnika Żużlowego. W wydaniu nr 51 przeczytacie między innymi o…

2 dni temu