Urodzony w Rybniku, lecz całkowicie zasłużony w bydgoskiej Polonii. Henryk Glücklich pozostawił po sobie interesującą biografię „Mały wojownik”, która doskonale opisuje pracę, trud i splot niesprzyjających okoliczności, które doprowadziły zawodnika na szczyt.

Dla czarnego sportu poświęcił edukację. Żużlową pasję rozwijał pod czujnym okiem ojca, by prawdopodobnie do końca życia nie wyjść z cienia młodszego brata. Był typem zawodnika, którego albo się szczerze kochało, albo szczerze nienawidziło. W kolejnej odsłonie naszych „Twarzy Speedwaya” na ekran wskakuje jedna z twarzy, słynnego już, klanu Gollobów.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz pokonała dosyć pewnie na własnym torze Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Ekipa Lecha Kędziory tylko chwilę pomęczyła się z rywalem, by potem rozbić go i położyć na deskach.

Zwycięstwem Leona Madsena rozpoczęła się walka o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy. Jednak to nie Duńczyk, a reprezentant Polski – Piotr Pawlicki został pierwszym liderem klasyfikacji generalnej. Przeżyjmy raz jeszcze wydarzenia z Bydgoszczy.

7 czerwca 2021 roku, na stadionie bydgoskiej Polonii, odbyła się konferencja prasowa przed pierwszą rundą cyklu Speedway Euro Championship, który w tym roku rozpocznie się przy Sportowej 2, co na pewno niezmiernie cieszy kibiców z Bydgoszczy jak i działaczy drużyny.

Świadkami ciekawego widowiska byli kibice w Rybniku, gdzie KS ROW podejmował Abramczyk Polonię Bydgoszcz. Spotkanie przyćmił jednak fatalny wypadek Grzegorza Zengoty i Davida Bellego, których czeka przerwa od jazdy w lewo.

W środowe popołudnie w Grudziądzu rozegrano kolejną rundę eliminacyjną Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów w grupie „B”. Turniej przerwano po 12. biegu, a z końcowego triumfu cieszyła się miejscowa ekipa MASZEWSKI GKM.

Zmagania o miano najlepszego żużlowca Starego Kontynenty rozpoczną się 12 czerwca. Speedway Euro Championship 2021 to czterorundowy cykl zmagań, który wyłoni Indywidualnego Mistrza Europy 2021. Podobnie jak przed rokiem, wszystkie rundy zostaną rozegrane na przestrzeni miesiąca, a dokładniej 28 dni.

Zwycięstwem Jakuba Miśkowiaka zakończył się tegoroczny finał Srebrnego Kasku, a tuż za jego plecami sklasyfikowany został klubowy partner z Eltrox Włókniarza – Mateusz Świdnicki. Podium uzupełnił Wiktor Jasiński.

Świetne widowisko zafundowali żużlowcy Abramczyk Polonii Bydgoszcz i ROW-u Rybnik. Gospodarze Gospodarze prowadzili już różnicą sześciu punktów, lecz to goście wywożą z kujawsko-pomorskiego dwa ligowe punkty.

Czwartkowe spotkanie w Bydgoszczy było niesamowitym rollercoasterem dla obu drużyn. Lidera gospodarzy – Wadima Tarasienko od kompletu powstrzymał tylko defekt motocykla. O losach tego meczu zadecydował 15 wyścig, w którym nie obyło się bez kontrowersji.

Obiekcie przy ul. Sportowej w Bydgoszczy był jednym z miejsc, gdzie w środę i czwartek rozgrywano zawody do lat 21. Obie imprezy stanęły pod znakiem dominacji Wiktora Przyjemskiego, który wywalczył trzydzieści sześć punktów.