Tobiasz Musielak (fot. Patryk Kowalski)
Zły stan nawierzchni na torze w Krośnie podczas niedzielnego starcia ze Stelmet Falubazem Zielona Góra ostatecznie doprowadził do walkowera 40:0 dla zielonogórzan. Przez brak pozwolenia nie doszło do próby wyjechania na tor przez zawodników.
Słoneczna pogoda, zjawieni kibice na stadionie, zawodnicy gotowi do kolejnego starcia w lidze. Wszystko po to, by zadecydować, że zaległy mecz 2. kolejki eWinner 1. Ligi zostanie odwołany. Nie pomogły prace nad poprawą nawierzchni toru, który dnia wczorajszego od przyjazdu komisarza, od godziny 11, był nieregulaminowy. Zawody początkowo zostały przesunięte o 60 minut, jednak gospodarzom zawodów po intensywnych pracach przy ubijaniu nawierzchni, toru nie udało się odratować.
To bardzo źle dla polskiego żużla, bardzo źle dla krośnieńskiego żużla. Przykro, że w ten sposób została podjęta takowa decyzja. Jak widzimy, na torze nie ma kałuż, nie pada deszcz, mamy dobre warunki, mamy oświetlenie, mamy kilka tysięcy osób na stadionie. Krosno żyje żużlem, Krosno zakochało się w żużlu. Tytaniczną pracę wykonaliśmy od piątkowego meczu, kiedy rzeczywiście były problemy z torem. Tutaj nie pozwolono nam na próbę toru
Dostępny jest już kolejny numer Tygodnika Żużlowego. W najnowszym wydaniu przeczytacie między innymi wzruszające wspomnienia…
Mamy pierwszą znaną datę prezentacji zespołu w Krajowej Lidze Żużlowej. Wraz z początkiem marca w…
W Metalkas 2. Ekstralidze sprawa składów w większości zespołów jest już dawno przesądzona. Jedynym wyjątkiem…
Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha odbędą się 4 kwietnia (początek zawodów o godz.…
W sobotę, 8 marca 2025 roku w Sanoku odbędzie się rywalizacja o medale Texom European…
Telewizja Polska nabyła prawa do żużlowego pakietu najważniejszych imprez w naszym kraju. Fani speedwaya obejrzą…