Od zawsze był fanem czarnego sportu, jednak to od Pit Bike’ów rozpoczął swoją przygodę ze ściganiem. Oskar Rumiński ma 15 lat i jest z okolic Torunia. W sezonie 2020 zaczął trenować w szkółce Apatora. Na początku 2021 zdał licencję żużlową na 250cc, ma już za sobą pierwsze starty w zawodach.
Oskar urodził się 10 lipca 2006 roku w Toruniu, mieszka w podtoruńskiej gminie Obrowo. W czerwcu skończył szkołę podstawową. O Pit Bike’ach dowiedział się na Motoarenie. – Pierwszy raz zobaczyłem Pit Bike’i na zawodach żużlowych i od razu mi się spodobały. Później tata skontaktował się z panem Łukaszem Pawlikowskim z MX Otopit Toruń i dzięki jego uprzejmości spróbowałem jazdy na minimotocyklach – powiedział Oskar.
W zawodach Pit Bike zadebiutował w 2017 roku. Zajął wtedy 3 miejsce w rywalizacji na off-roadzie. Rok później powtórzył swój sukces stając na najniższym stopniu podium Mistrzostw Okręgu Bydgoskiego w klasie Stock 90. Sezon 2019 zakończył na drugiej pozycji kategorii Stock 125.
Po sukcesach na Pit Bike’ach przyszedł czas na żużel – Odkąd pamiętam, zawsze chodziłem z tatą na mecze żużlowe i ciągnęło mnie do czarnego sportu. Nigdy nie myślałem, że kiedyś sam będę jeździł. W końcu spróbowałem jazdy na żużlówce, której użyczył mi kolega, Maks Pawełczak i mi się spodobało – mówił o początkach swojej przygody Oskar.
12 kwietnia na MotoArenie zdał licencję 250cc. – Mój cel na sezon to na pewno udział w zawodach i zdobywanie doświadczenia. Chciałbym też zdobyć pierwsze punkty. Moim sportowym marzeniem w jest jazda w PGE Ekstralidze w przyszłości. Przede mną jeszcze długa droga. Wiem, że czeka mnie wiele treningów i wyrzeczeń z mojej strony, aby się one spełniły. Będę starał się je zrealizować! – dodał Rumiński.
Pod koniec czerwca torunianin zadebiutował w zawodach żużlowej klasy 250cc. Pojechał w pierwszej rundzie Pucharu Ekstraligi odbywającej się w Lublinie. Zajął 10 miejsce z dorobkiem 6 punktów. – Ostatnio wziąłem udział w pierwszej rundzie Pucharu Ekstraligi w Lublinie. Były to dla mnie pierwsze zawody tego typu, więc musiałem zapłacić „ frycowe” i tak się stało. Ogólnie cieszę się, że udało mi się ukończyć zawody zdrowo i złapać kolejne doświadczenie. W tej chwili każdy start jest dla mnie ważny w kontekście podnoszenia umiejętności. Żaden trening nie zastąpi występu w takich zawodach – podsumował.
9 lipca w Zielonej Górze wziął udział w kolejnej rundzie Pucharu Ekstraligi – Zająłem 11 miejsce ze zdobyczą 4 “oczek”. Punktacja może nie zachwyca, ale dla mnie najważniejsze jest zdobywanie doświadczenia i obycia podczas tego typu zawodów. Oczywiście chciałbym, aby wyniki były lepsze. Wspólnie z tatą analizujemy na nagraniach to co się stało, co poprawić i póki co są efekty tych analiz. Może jeszcze niewidoczne, ale nie wszystko od razu da się poprawić – zakończył 15-latek.
Speedway Kraków może wystartować w rozgrywkach ligowych już w sezonie 2025? Jak się okazuje, jest…
Polski Związek Motorowy poinformował o nowym regulaminie na sezon 2025 w którym znalazło się kilka…
Unia Tarnów za pośrednictwem swojej strony internetowej poinformowała, że spłaciła wszystkie zobowiązania kontraktowe względem zawodników.…
Nie tak dawno poznaliśmy nowy klub Andrzeja Lebiediewa w Polsce. Tym razem Łotysz postanowił zmienić…
Jan Rachubik za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformował, że zdecydował się zakończyć żużlową karierę. W…
Znakomite wieści dla kibiców Apatora Toruń. Lider drużyny, Emil Sajfutdinow zdecydował się na przedłużenie kontraktu…