Złoty wiek polskiej piłki nożnej wydaje się już za nami. Biało-czerwonym udało się jednak zakwalifikować do Mundialu w 2022 roku. Spójrzmy na szanse naszej ekipy u bukmacherów online i spróbujmy ocenić, czy warto wierzyć w sukces podopiecznych Czesława Michniewicza. Najpierw jednak trochę historii!
Po katastrofalnych skutkach II Wojny Światowej reprezentacja narodowa potrzebowała trochę czasu, ale już pod koniec lat pięćdziesiątych narodziło się kilka nowych gwiazd, które poprowadziły drużynę w kolejnych dekadach, w tym takie nazwiska jak Ernest Pohl, Gerard Cieślik i Lucjan Brychczy. Potrzeba było jednak kolejnych dziesięciu lat i powołania trenera Kazimierza Górskiego w 1970 roku, aby Polska stała się silniejszą drużyną. Zaledwie w osiemnaście miesięcy pracy Górski poprowadził swoją drużynę do złotego medalu na Olimpiadzie w Monachium w 1972 roku. Kazimierz Deyna (późniejszy zawodnik Manchesteru City) strzelił dwa gole w ekscytującym zwycięstwie 2-1 nad Węgrami w finale. Musieliśmy czekać dosłownie rok na jeden z najsłynniejszych meczów w historii Polski. Został on rozegrany na Wembley. Po heroicznym występie bramkarza Jana Tomaszewskiego – nazwanego pogardliwie przez brytyjską prasę „klaunem” – wywalczyliśmy remis 1:1. Wystarczył on, by zapewnić drużynie Górskiego miejsce w finałach Mistrzostw Świata w 1974 roku.
Imponujące występy w Niemczech Zachodnich, w tym porażki z Argentyną i Włochami oraz rozgromienie 7-0 Haiti w fazie grupowej, sprawiły, że w półfinale Polska zmierzyła się z gospodarzami z Niemiec Zachodnich. Mecz został rozegrany w fatalnych warunkach na zalanym wodą boisku (wielu polskich kibiców nadal twierdzi, że Niemcy podlewali boisko mimo ulewnego deszczu, aby zniweczyć grę podaniową Polaków), a jedyną bramkę w meczu zdobył Gerd Müller. W meczu o trzecie miejsce Polska okazała się lepsza od Brazylii, a Grzegorz Lato, który później został prezesem Polskiej Federacji Piłkarskiej, zdobył swoją siódmą bramkę w turnieju, sięgając tym samym po Złotego Buta (przy okazji pokonując swojego partnera w ataku, Andrzeja Szarmacha, którego dorobek wynosił dokładnie 6 goli). W 2022 roku Polacy zdobyli brązowy medal na Mistrzostwach Europy do 22 lat. Jednak w Mistrzostwach Świata wystąpi zupełnie inna drużyna. Czy ma ona szansę namieszać na boiskach Kataru, czy też uważa się, że nasi stoją na z góry straconej pozycji?
Przy ocenie kondycji polskich piłkarzy wszystkie oczy kierują się w stronę Roberta Lewandowskiego. Gdy Internet obiegły jego pierwsze zdjęcia w barwach Barcelony, chyba wszyscy odetchnęli z ulgą. To ukoronowanie kariery jednego z najlepszych strzelców bieżącej epoki. Finalizacja kontraktu z Barceloną pozwoli mu rozpocząć rozgrywki mundialowe na większym luzie. Tym bardziej że Robert zdecydowanie jest w formie. Znajdą się tacy, którzy powiedzą, że to połowa sukcesu. W naszych barwach wystąpią również młodsi zawodnicy. Wszystko wskazuje na to, że na murawie ujrzymy Matty'ego Casha oraz Nicolę Zalewskiego. Legalne-obstawianie.pl
pozwala na dłuższą grę niż przy planowanym budżecie. Możemy postawić zakład na to, ile bramek w każdym z meczów strzeli Robert. To jedno z wielu wydarzeń na mundialowe spotkania, które przygotowali dla nas operatorzy zakładów sportowych. Wiele do powiedzenia będą jednak mieli nasi przeciwnicy. W grupie C o wyjście będziemy musieli walczyć z Arabią Saudyjską, Meksykiem i Argentyną. Nie jest to typowa „grupa śmierci”, ale może okazać się taką dla podopiecznych Michniewicza. Polska notowana jest dziś na 26 miejscu w rankingach FIFA. Jej najbliższy przeciwnik, czyli Arabia Saudyjska, plasuje się 27 pozycji niżej i zajmuje miejsce 53. W przypadku Meksyku mówimy o 12 lokacji, natomiast Argentyna plasuje się na trzecim miejscu po Belgii i oczywiście Brazylii. Notowania FIFA, zdaniem niektórych, mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Czy faktycznie znajdują one odzwierciedlenie w kursach najlepszych bukmacherów online? Sprawdziliśmy.
Pierwszy mecz polska ekipa rozegra już w listopadzie, a ściślej 22, w drugi dzień turnieju, kiedy to zmierzy się z Meksykiem. Średnie kursy na Polaków oscylują w granicach 2.65, podczas gdy typujący Meksyk (czy w Polsce są tacy?) będą mieli wypłaconą wygraną po kursie 2.80. Kolejny sparing czeka graczy znad Wisły 26. Wówczas stawimy czoła Arabii Saudyjskiej. Tutaj typy są jeszcze bardziej obiecujące – 5.45 w przypadku Saudyjczyków i 1.64 w przypadku zespołu pod wodzą Roberta. Chyba nikt nie ma wątpliwości, jak powinno potoczyć się to spotkanie. Jedynie spotkanie z Argentyną, będącą jednym z faworytów tego turnieju, jest gorzej typowane, jeśli chodzi o polskich zawodników. Każde 1 PLN postawione na naszych będzie się wiązało z wygraną w przypadku sukcesu. Historia pokazuje, że nie tylko w żużlu lubimy sprawiać kibicom niespodzianki i miejmy nadzieję, że trzeci mecz rozgrywany w fazie grupowej nie będzie pojedynkiem tylko „o honor”.
Dostępny jest już kolejny numer Tygodnika Żużlowego. W wydaniu nr 46 przeczytacie między innymi rozmowy…
O postaci Noricka Blodorna dowiedzieliśmy się zza naszej zachodniej granicy. Niemiec z bardzo dobrej strony…
Wszystko wskazuje na to, że Wybrzeże Gdańsk wystartuje w sezonu 2025 w Krajowej Lidze Żużlowej.…
W poniedziałek 11 listopada poinformowano o nowym kontrakcie w drużynie Ipswich Witches. W barwach tego…
ebut.pl Stal Gorzów uregulowała finansowe zaległości wobec swoich żużlowców. Oznacza to, że ten zasłużony dla…
Obecna sytuacja na zapleczu PGE Ekstraligi jest dość zagmatwana. Wciąż nie wiadomo w jakim składzie…