Po średnim w wykonaniu Wybrzeża sezonie zarząd postawił na zmiany kadrowe, zespół opuściło kilku zawodników, w tym wychowanek Krystian Pieszczek. Gdańszczanin w najbliższym sezonie ścigać się będzie dla ROWu Rybnik i uważa, że to dla niego szansa na oczyszczenie atmosfery wokół siebie.
Pieszczek poprzedniego sezonu nie może zaliczyć do udanych, wielu w nim widziało jedno ze słabych ogniw Wybrzeża. Zdarzały mu się wpadki, nawet na własnym torze, często też emocje brały u Krystiana górę. Wszystko to, połączone z niezadowoleniem gdańskiego środowiska, skłoniło zawodnika do znalezienia innego pracodawcy.
Chciałem odciąć się od gdańskiego środowiska. Wiadomo, że wychowankowi jest zawsze trudniej. Jazda w klubie z własnego miasta ma oczywiście swoje plusy, ale zapewniam, że są także minusy. Ja akurat doszedłem do takiego etapu, że potrzebowałem zmiany i cieszę się, że udało mi się do niej doprowadzić. Z optymizmem spoglądam w przyszłość, aczkolwiek mam świadomość, że kilka rzeczy się zmieni. Po meczu będę wracać do domu z zupełnie innego miejsca. To pozwoli mi odciąć wszystko grubą kreską po wyjeździe ze stadionu. Na tym mi zależało.
Portal gurustats.pl podaje, że Pieszczek w sezonie 2021 osiągnął średnią na poziomie 1,636. To odległa 34. pozycja w rankingu najskuteczniejszych jeźdźców i z pewnością stać go na zdecydowanie lepsze wyniki. Nie tak dawno temu był w stanie rywalizować na torach PGE Ekstraligi. Pieszczek, aby poprawić swoje wyniki, chce dokonać zmian i zaczął od drużyny. Obecna ma, jak wspominał, duży atut.
Przemyśleń mam naprawdę sporo. Dużo rozmawiałem z moim teamem i menedżerem. Czeka nas bardzo dużo pracy, która jest już realizowana. Przyszedł w mojej karierze czas na zmiany i zdecydowałem się na nowy klub. Argumentów za było całkiem sporo, ale nie ukrywam, że jednym z kluczowych był rybnicki tor, który zawsze mi sprzyjał. Osiągałem na nim w przeszłości bardzo dobre wyniki, a wiadomo, że zawodnicy dążą do tego, by startować w miejscu, gdzie się dobrze czują.
Pomimo, że zmiana dla zawodnika mogła być ważnym aspektem, wielu uważa, że drużyna do której trafił, nie jest w stanie bić się o najwyższe cele. Legenda klubu nawet wspominała o walce o utrzymanie, czym mocno zraziła do siebie zarząd rybnickiego ośrodka. Jak na tą sytuację zapatruje się wychowanek gdańskiego Wybrzeża?
Nie lubię oceniać składów. Jestem od jeżdżenia i na tym się skupiam. Całą resztę zostawiam trenerowi i prezesowi. Mogę jednak obiecać, że zrobię wszystko, by jak najmocniej pomóc rybnickiej drużynie.
– zakończył.
Nie tak dawno poznaliśmy nowy klub Andrzeja Lebiediewa w Polsce. Tym razem Łotysz postanowił zmienić…
Jan Rachubik za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformował, że zdecydował się zakończyć żużlową karierę. W…
Znakomite wieści dla kibiców Apatora Toruń. Lider drużyny, Emil Sajfutdinow zdecydował się na przedłużenie kontraktu…
Dostępny jest już kolejny numer Tygodnika Żużlowego. W wydaniu nr 44 przeczytacie między innymi o…
Błażej Wypior poinformował o zakończeniu żużlowej kariery. To kolejny młody zawodnik, który zdecydował się na…
Wilki Krosno zaprezentowały wizualizację nowej trybuny na stadionie przy ulicy Legionów. Dotychczasowa kryta trybuna na…