British Speedway M’Lord (43): Glasgow w finale Championship, Mildenhall triumfuje w NDL

Daniel Bewley (fot. Sonia Kaps)

Witamy w (najpewniej) ostatnim odcinku British Speedway M’Lord. Rozgrywki ligowe dobiegają powoli końca, więc nasza seria zapada w sen zimowy. Zobaczmy, co słychać w żużlowej Wielkiej Brytanii, gdzie czekamy jeszcze na ostateczne rozstrzygnięcia w rozgrywkach SGB Championship i Championship Knockout Cup.

NICHOLLS ZWYCIĘŻYŁ W LADBROKES OLYMPIQUE, BEWLEY NAJLEPSZY W MANCHESTERZE

Na torze w Wolverhampton odbyła się kolejna edycja turnieju wieńczącego sezon. Podobnie jak w latach poprzednich, zawody posiadały swojego tytularnego sponsora. Trofeum za pierwsze miejsce w turnieju Ladbrokes Olympique przypadło Scottowi Nichollsowi. Brytyjczyk po zakończeniu biegu finałowego przyznał, że uwielbia tor na Monmore Green, a jego postawa w poniedziałkowych zawodach dobitnie to potwierdza. Obok niego na podium zameldowali się Nick Morris i Rory Schlein, który w dobrym stylu pożegnał się z Wolverhampton. Tym samym reprezentanci gospodarzy mieli dwóch swoich zawodników na podium, co należy uznać za dobry wynik. Zmagania, jak i cały sezon 2021 „Wilków” zwieńczył pokaz fajerwerków.

Dwa dni wcześniej na National Speedway Stadium w Manchesterze miała miejsce kolejna edycja memoriału Petera Cravena. Zawody padły łupem Dana Bewleya, a więcej o całych zawodach można przeczytać TUTAJ.

„TYGRYSY” W FINALE SGB CHAMPIONSHIP, „PIRACI” IDĄ PO DUBLET?

Poznaliśmy drugiego finalistę rozgrywek SGB Championship. Zgodnie z przewidywaniami drużyna Glasgow Tigers uporała się w półfinale z lokalnym rywalem – Edinburgh Monarchs i wywalczyła awans do wielkiego finału, gdzie czeka już drużyna Poole Pirates. Po okazałym zwycięstwie na własnym torze „Tygrysy” nie miały większego problemu z obroną zaliczki na Armadale Stadium i wygrały w dwumeczu 99:81. Należy oddać „Monarchom”, że w rewanżu nie chcieli oni odpuszczać i na własnym torze pokonali swojego odwiecznego rywala 47:43. Było to jednak zbyt mało, aby odrobić potężną stratę z Ashfield. Pierwszy mecz finałowy miał odbyć się już we wtorek, jednak z powodu opadów deszczu spotkanie przeniesiono na czwartek.

Udało się za to odjechać pierwszy mecz finałowy w rozgrywkach Championship Knockout Cup. Drużyna Poole Pirates pokonała na wyjeździe Edinburgh Monarchs 47:42 i jest już o włos od zgarnięcia tego trofeum. Formą błysnął utalentowany Duńczyk Benjamin Basso, który zgromadził 13 punktów z trzema bonusami w siedmiu startach. Gospodarze mogą mówić o dużym pechu, gdyż do jedenastego biegu, to oni znajdowali się na prowadzeniu. Dzisiaj wieczorem na owalu w Dorset odbędzie się mecz rewanżowy, czyżby „Piraci” celowali w dublet na zapleczu elity?

Na drugim szczeblu rozgrywkowym sypnęło również transferami. Nowego pracodawcę znalazł m.in. Chris Harris, który w przyszłym roku przywdzieje kevlar Berwick Bandits. Aktywni na rynku transferowym pozostają działacze Newcastle Diamonds, którzy ogłosili nazwisko trzeciego żużlowca, który zdecydował się przedłużyć kontrakt z klubem. Do Jamesa Wrighta i Maxa Clegga dołączył Matthew Wethers. Umowę z „Gladiatorami” z Plymouth przedłużył z kolei Alfie Bowtell.

MILDENHALL TRIUMFUJE W NDL, ŚWIETNY GILKES NIE POMÓGŁ KENT ROYALS

Rozgrywki ligowe w National Development League już praktycznie dobiegły końca. Do odjechania został jeszcze tylko jeden mecz (który zostanie rozegrany na…neutralnym torze). Zgodnie z przypuszczeniami to drużyna Mildenhall Fen Tigers sięgnęła po tytuł mistrzowski. To pierwsze mistrzostwo tego klubu od 2012 roku. „Tygrysy” postawiły kropkę nad i w wyjazdowym meczu z Armadale Devils rozbijając rywala 56:34. Mistrzów do zwycięstwa poprowadzili Jordan Jenkins i Jason Edwards. Wyjazdowe zwycięstwo odniosła również ekipa Belle Vue Colts, która po emocjonującym starciu pokonała Kent Royals 46:44. Gospodarzom nie pomogła świetna jazda Dana Gilkesa, który zgarnął czysty komplet.

W TELEGRAFICZNYM SKRÓCIE

Zmagania żużlowe dobiegły końca również w Middlesbrough, gdzie po raz kolejny odjechano zawody o Teesside Silver Helmet. Turniej na Media Prima Arena padł łupem Lewisa Kerra, któremu na podium towarzyszyli Charles Wright i Kyle Howarth. Po rundzie zasadniczej wydawało się, że zawody padną łupem Indywidualnego Mistrza Wielkiej Brytanii z 2019 roku (komplet punktów), jednak w decydującej gonitwie musiał on uznać wyższość kolegi z zespołu.