Nareszcie! Po wydających się ciągnąć w nieskończoność latach, podczas których kazano nam czekać na premierę filmu „Żużel” w reżyserii Doroty Kędzierzawskiej, kibice już od 16 lipca będą mogli wybrać się do kin. Jak wypadnie na dużym ekranie historia Lowy, którego gra aktor młodego pokolenia Tomasz Ziętek? I czego możemy się po tym filmie spodziewać?
Oficjalny opis dystrybutora filmu głosi: „Mistrz motocyklowy Lowa jest obiektem westchnień kobiet i źródłem zazdrości rywali z toru (Mateusz Kościukiewicz). Pogodny, miły dla ludzi, „zwyczajny”, ma frajdę z życia i tego, co robi. Jednak szelmowski uśmiech chłopaka skrywa codzienne zmaganie się ze strachem, widmem kontuzji i wypadków na żużlowych stadionach. Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy na drodze Lowy staje śliczna Roma (Jagoda Porębska). Czy zakochany w prędkości i motorach zawodnik, dla którego sport jest nie tylko szaleńczą, młodzieńczą pasją, ale też ucieczką od szarej rzeczywistości, znajdzie w swoim sercu miejsce na prawdziwą miłość?”.
Atutem produkcji wydaje się samo nazwisko reżyserki, uznani aktorzy w obsadzie (Mateusz Kościukiewicz, Paweł Wilczak) oraz obecność na planie osób związanych ze sportem żużlowym: pojawią się Marcel Szymko, związany kiedyś z klubem z Gdańska, Tadeusz Kostro, Łukasz Kaczmarek, Rafał Trojanowski czy wychowanek klubu z Leszna Krzysztof Sadurski.
Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy żużel gości na małym czy dużym ekranie. Wątki żużlowe były tematami, wiodącymi lub nie, wielu filmów i seriali. Cofnijmy się nieco w przeszłość, by przyjrzeć się wcześniejszym produkcjom spod znaku metanolu.
Pierwsza była „Motodrama” w reżyserii Andrzeja Konica – już pięćdziesiąt lat temu. W filmie obserwujemy urzędnika pocztowego Jacka (Jacek Fedorowicz), którego hobby jest wędkarstwo. Kiedy pewnego dnia Jacek łowi ryby, słyszy odgłosy odbywających się niedaleko zawodów motocrossowych. Wiedziony impulsem, trafia na zawody… i wygrywa je. Owocuje to kontraktem z klubem sportowym i zdobyciem serca dziewczyny, na której mu zależało. Dalej są sukcesy w zawodach krajowych i zagranicznych, a także uwielbienie fanów. Wszystko prowadzi do dosyć zaskakującego końca…
Jak głosi portal filmpolski.pl, autorem scenariusza był Tomasz Domaniewski, felietonista „Expressu Wieczornego”, zawodnik związany z motocrossem i działacz sportowy. Sceny z zawodów motocrossowych i żużlowych częściowo kręcono we Wrocławiu, kiedy toczyły się tam mistrzostwa świata w 1970 roku. Zaangażowani byli także klubowi zawodnicy, którzy dublowali Jacka Fedorowicza podczas scen na motocyklu…
Nie sposób nie wspomnieć o następnym filmie o tematyce żużlowej, pomijając produkcję pt. „Poza układem” z 1977 roku w reżyserii Jana Rutkiewicza. Opowiada on o młodym żużlowcu Andrzeju Całku (w tej kreacji Krzysztof Stroiński), któremu nie dopisuje szczęście. Marzy on o jeździe z orłem reprezentacji Polski na plastronie podczas drużynowych mistrzostw świata, jednak zaszczyt ten przypada jego koledze, który cieszy się większą sympatią działaczy. Andrzej nie ulega, kiedy proponowany jest mu wyjazd do Australii i upiera się, by jednak wystartować w czempionacie. Ma to dosyć zaskakujące skutki…
W tym filmie mogliśmy oglądać gwiazdę filmu polskiego Leona Niemczyka oraz legendę dziennikarstwa sportowego Jana Ciszewskiego. Zdjęcia powstały na żużlowych stadionach w Łodzi, Rudzie Śląskiej czy na Stadionie Śląskim w Chorzowie, między innymi podczas rozgrywanego tam finału światowego Indywidualnych Mistrzostw Świata w 1976 roku.
Wrocław jako miasto żużlowe pojawia się także jako miejsce akcji jednego z odcinków cyklu filmów pt. „Najważniejszy dzień życia”. To tutaj Ryszard Ber umieścił akcję epizodu pt. „Karuzela”. Grany przez Andrzeja Kierca Franek proponuje swojej dziewczynie Iwonie (Anna Dymna) wizytę na stadionie żużlowym, gdzie oglądają występ jego kolegi. Sceny związane z czarnym sportem filmowano 1 maja 1974 roku podczas spotkania Sparty Wrocław z Falubazem Zielona Góra.
Także twórcy seriali chętnie wplatali do nich wątki żużlowe. „Zasłużony” na tym polu jest szczególnie pochodzący z Zielonej Góry scenarzysta Doman Nowakowski. To dzięki niemu na zawody wybrali się Karol Krawczyk (Cezary Żak) i Tadeusz Norek (Artur Barciś), bohaterowie „Miodowych lat”. W jednym z odcinków podekscytowany Karol informował żonę Alinę (Agnieszka Pilaszewska, że drużyna żużlowa z Woli (ech, te czasy żużla w Warszawie…) będzie walczyć z Wilkami z Krosna, i że wraz z Tadeuszem wybierają się na mecz. Pojawił się także motyw czasopisma pt. „Żużel’, które czytał Karol, a które Alina wzięła za gazetkę dla palaczy CO(!), a spytana przez męża, czy nie słyszała o Tomaszu Gollobie, spytała: „Czy pracuje w waszej zajezdni?”…
Spod pióra tego samego twórcy wyszedł też naszpikowany złośliwościami gorzowsko-zielonogórskimi scenariusz serialu „Kocham Klarę”. I tutaj, i w przypadku „Miodowych lat” reżyserem był Maciej Wojtyszko. Doman Nowakowski zrobił wiele, by wprowadzić żużel na warszawskie salony. W tym celu powstał serial „39 i pół” (2008-2009, reż. Mitja Okorn, Łukasz Palkowski, Łukasz Jaworski) z Tomaszem Karolakiem w roli głównej, emitowany przez TVN. Karolak zagrał dobiegającego czterdziestki, mającego problem z dorośnięciem fana muzyki punk i żużla, Darka Jankowskiego, pochodzącego z Zielonej Góry, a mieszkającego w Warszawie. Żużlowe odniesienia wylewały się z każdego odcinka: Darek odwiedzał rodziców w Zielonej Górze, gdzie na ścianach w jego dawnym pokoju widniały plakaty z idolami z czasów jego młodości.
Pokój wypełniony żużlowymi motywami miała także Marta (Magdalena Lamparska), córka jego przyjaciół, późniejsza sympatia jego syna (Alan Andersz). W jednym z odcinków Dariusz wozi żonę Annę (Daria Widawska) po pustym torze żużlowym (scenę kręcono w… Pułtusku), komentując swoje poczynania niczym wytrawny komentator sportowy. W innym odcinku próbuje sobie przypomnieć kod do pewnego zamka, którym jest „5718” (57 od roku urodzenia Andrzeja Huszczy i 18 od liczby lat, które minęły od zdobycia przez Falubaz ostatniego tytułu DMP w 1991 roku). Aby nieco przybliżyć mieszkańcom Warszawy i innych dużych miast sport żużlowy, wiele scen nakręcono w Zielonej Górze podczas derbowego pojedynku z Gorzowem.
W serialu „zagrał” ówczesny prezes klubu Robert Dowhan i zawodnicy Falubazu w tamtym czasie, m.in. Grzegorz Zengota, Fredrik Lindgren czy Grzegorz Walasek. Powstała także piosenka łącząca postać Tomasza Karolaka z Falubazem, przez niego śpiewana, o wiele mówiącym tytule „Falubaz to magia”, którą do dziś złośliwcy przywołują jako, ujmijmy to delikatnie, sztukę niezbyt wysokich lotów. Ma jednak ona ten plus, że wymienia nazwiska legend Falubazu z nieco dawniejszych lat, takich jak Henryk Olszak, Zbigniew Filipiak czy Maciej Jaworek, sprawiając, że nieco młodsza widownia usłyszała o nich być może po raz pierwszy.
Smaczek z tego serialu: w jednym z odcinków Darek wspomina pewnego gwiazdora muzyki z dawnych lat, który był fanem jego kapeli. Piosenkarz nazywał się… Kelly Moran. Brzmi znajomo? No właśnie. Skoro scenarzystą był Doman Nowakowski, nazwisko tej osoby z pewnością nie jest przypadkowe.
Kolejna z serialowych produkcji TVN z żużlowym motywem to „Lekarze” (2012-2014, reż. Filip Zylber, Marcin Wrona, Jacek Filipiak, Bartosz Konopka). Główna bohaterka, lekarka Alicja Szymańska grana przez Magdalenę Różczkę, pracująca w toruńskiej klinice „Copernicus” leczy uraz zawodnika miejscowego klubu żużlowego Bartka Madury (Michał Czernecki). Wszystko prowadzi oczywiście do jednego-żużlowiec zakochuje się w pani doktor… W kręconym w Toruniu serialu wykorzystano logo Unibaksu Toruń oraz oryginalne kewlary zawodników.
„Święta wojna” z udziałem Zbigniewa Buczkowskiego, Krzysztofa Hanke i Joanny Bartel (1999-2008, reż. Marek Bielecki, Dariusz Goczał, w krzywym zwierciadle pokazująca stosunki pomiędzy Ślązakami a resztą kraju, w odcinku pt. „Bałkański ślad” także miała swoje żużlowe pięć minut. Bercik (Krzysztof Hanke) postanowił zostać zawodnikiem. Mieszkańcy serialowego familoku przy ul. Korfantego w Katowicach musieli słuchać prób jeżdżenia motocyklem po mieszkaniu przyszłego zawodnika Śląska Świętochłowice. – Jeździliśmy na 2. piętrze, ale sąsiad z 1. piętra dostał zawału i dostaliśmy szlaban na jazdę w mieszkaniu – żartował Hanke w rozmowie z serwisem Onet.pl. – Bercik był zawsze znany z tego, że szukał takiego sportu, który byłby dobry do uprawiania w domowym zaciszu. Na przykład żużel, skoki narciarskie, wspinaczka wysokogórska.
Ostatnim jak do tej pory przykładem wykorzystania żużla jako tematu na odcinek serialu jest paradokumentalny „Lombard. Życie pod zastaw” emitowany w TV Puls (prod.2017-obecnie, reż. Maciej Sobczyk). Tytułowy lombard, prowadzony przez Kazimierza Barskiego (Zbigniew Buczkowski), jest miejscem, w którym mają miejsce rozmaite ciekawe zdarzenia. W jubileuszowym, 200. odcinku (sezon 5, emisja 16 lutego 2020) zawitał tu Rafał Kwiatkowski, młody, dobrze zapowiadający się żużlowiec, którego karierę zatrzymuje kontuzja. Półroczna przerwa oznacza utratę sponsora, a jego najlepsza maszyną wymaga renowacji, na którą go nie stać. Pomaga mu ojciec, który w celu pokrycia kosztów remontu zapożycza się u pewnego gangstera. Koniec końców, motocykl ląduje w rzeczonym lombardzie jako zastaw… Tutaj swoje pięć minut na szklanym ekranie miał junior Betard Sparty – Mateusz Panicz.
Jeszcze jedną dziedziną sztuki filmowej, w której żużel się pojawia, jest film dokumentalny. Wystarczy wspomnieć jeden z najsłynniejszych dokumentów poświęconych temu sportowi jest „Przerwany sen” z 2011 roku, reżyserowany przez związanego ze stacjami grupy Canal+ dziennikarza Grzegorza Milko, a który porusza temat kariery, kontuzji oraz powrotu do zdrowia Krzysztofa Cegielskiego, reprezentanta Polski, który uległ wypadkowi 3 czerwca 2003 roku podczas spotkania ligi szwedzkiej.
Zasłużonym, bo pierwszym dziełem dokumentalnym z żużlowej „półki” jest „Pierwsza prosta” z 2008 roku, wyreżyserowana przez Andrzeja Celińskiego, nominowanego do Oscara twórcę. Premiera miała miejsce 28 listopada 2008 w telewizji HBO. Jednym z poruszanych tematów była czarna strona czarnego sportu, presja nakładana na młodych zawodników, niekiedy przez samych siebie. Główny bohater Łukasz nie radzi sobie z tą presją. Na ekranie oglądaliśmy Rafała Wilka, Jana Ząbika, nieżyjącego już niestety Kamila Pulczyńskiego, Tomasza Bajerskiego, Czesława Czernickiego, Adama Skórnickiego oraz Piotra Pysznego.
Nie wszystkie projekty udało się doprowadzić do końca. Nie zobaczyli kibice niestety materiału pt. „Czarnoślad” Adama Kulewitza, którego premiera planowana była na 2014 rok. I on miał pokazać tę mniej atrakcyjną stronę wyboru takiej, a nie innej drogi życiowej przez żużlowców. Ich zmagania z urazami, klubową organizacją czy presją czasu. Zdjęcia do niezrealizowanego ostatecznie projektu częściowo powstały w otoczeniu gdańskiego klubu.
Jak mogliśmy się przekonać, twórcy filmów i seriali chętnie wykorzystują sport żużlowy jako tło wydarzeń, które spotykają ich bohaterów. Kto następny umieści akcję swojego filmowego dzieła w środowisku żużlowym, kto to będzie i kiedy? Na odpowiedź na to pytanie przyjdzie nam pewnie jeszcze trochę poczekać.
[poll id=”33″]
PGE Ekstraliga ogłosiła terminarz na sezon 2025. Z ogromną niecierpliwością na pierwszy mecz sezonu czekają…
Żużlowa PGE Ekstraliga przedstawiła pełny terminarz na sezon 2025. Sprawdź, jak prezentuje się rozkład spotkań…
W ten sam weekend, co PGE Ekstraliga, rywalizację rozpocznie METALKAS 2. Ekstraliga. Inauguracyjne mecze w…
Poznaliśmy terminarz rozgrywek PGE Ekstraligi w sezonie 2025. Przyszłoroczne zmagania w najlepszej lidze żużlowej świata…
Niedawno Zespół ds. Licencji Ligowych wydał licencje klubom na sezon 2025. Poza dwoma zespołami otrzymały…
Dostępny jest już kolejny numer Tygodnika Żużlowego. W wydaniu nr 51 przeczytacie między innymi o…