W Poznaniu wierzą w debiutanta. Nie boją się nadmiernej presji

Czy PSŻ Poznań stać na awans do eWinner 1. Ligi? Wiele wskazuje na to, że tak. Pomóc w tym ma nowy, młody trener, który w stolicy Wielkopolski rozpocznie swoją przygodę z tą formą pracy w żużlowym światku. Czy jednak włodarze Skorpionów nie podjęły zbyt dużego ryzyka?

Adrian Gomólski, bo o nim mowa, po stosunkowo udanej karierze zawodniczej, postanowił pójść o krok dalej i zostać trenerem. Pierwszym prowadzonym przez niego klubem będzie PSŻ Poznań, który ma bardzo dużą chrapkę na awans do eWinner 1. Ligi. Od razu pojawia się więc pytanie, czy starszy brat Kacpra Gomólskiego na sam początek kariery nie wziął na swoje barki za dużo. Spokojny o to jest jeden z włodarzy PSŻ-tu, Grzegorz Struzik.

Mamy dobre doświadczenia z trenerami debiutantami. Kiedyś był u nas Mirosław Kowalik i świetnie się sprawdził. Później pojawił się Tomasz Bajerski, którego poznańscy kibice doskonale wspominają. Z czasem wyrósł na trenera z krwi i kości i realizuje się w PGE Ekstralidze. Adrian jest młodym człowiekiem z ciekawym doświadczeniem zawodniczym. Poza tym ma werwę i zapał. Jest także lubiany przez zawodników

– powiedział Struzik w rozmowie z polskizuzel.pl

Przypomnijmy, że sam klub z Poznania rozpoczął wychodzenie z dużego dołka. Z końcem sezonu 2021 nie było jasne, czy klub z Wielkopolski wystartuje w kolejnych rozgrywkach. Na szczęście jednak wszystko dobrze się skończyło, a Skorpiony są faworytem do walki o awans.