Przy pękającym w szwach stadionie Enea Falubazu odbył się rewanżowy mecz finałowy 1. Polskiej Ligi Żużlowej. W nim swoje totalne dominowanie ligi udowodnili gospodarze, którzy pokonali ROW Rybnik aż . Tym samym zielonogórzanie w przyszłym roku ścigać się będą w najlepszej żużlowej lidze świata.
Jakiekolwiek prawdopodobieństwo zmiany losów dwumeczu na korzyść rybniczan większość kibiców wkładała między bajki. Niestety, rzeczywistość dla przyjezdnych była brutalna, bez swojego lidera – Madsa Hansena i Jana Kvecha byli oni bezzębni w obliczu kompletnej i kapitalnie spisującej się ekipy zielonogórzan. Ewidentnie podobny tok myślenia mieli miejscowi kibice, którzy wypchali stadion przy W69 do ostatniego miejsca. Czuć było w powietrzu podniecenie i rosnące napięcie, w końcu zawody ruszyły.
W pierwszym biegu po starcie wydawało się przez chwilę, że przyjezdni wyjdą na prowadzenie w biegu. Motocykla nie opanował jednak Zagar i spadł na ostatnie miejsce, później Pawlicki rozprawił się z Wojdyłą i było 4:2 dla Enea Falubazu. W biegu juniorskim przewaga ta wzrosła o cztery „oczka”, miejscowi juniorzy nie dali szans osamotnionemu Tkoczowi. Rybniczanin stracił partnera już na starcie, któremu zdefektował motocykl. Zaczynała się jednak powoli klarować przewaga miejscowych, którą w trzecim biegu starał się zniwelować Brady Kurtz.
Australijczyk w świetnym stylu wygrywał bieg, nie miał niestety wsparcia w partnerze i gonitwa zakończyła się remisem. Ostatni bieg pierwszej serii ponownie padł łupem gospodarzy i po pierwszej serii gospodarze prowadzili ośmioma punktami. Po równaniu inauguracyjny bieg miał dwa podejścia. Spowodowane to było upadkiem Rohana Tungate’a, który na pierwszym łuku nie znalazł dla siebie miejsca i upadł około trzydzieści metrów od linii startu. W powtórce sam zainteresowany nie dał szans parze gości i dowiózł remis dla zielonogórzan.
Po kolejnej gonitwie przewaga Enea Falubazu wzrosła do dziesięciu punktów, to wszystko za sprawą Michała Curzytka, który wykorzystał zewnętrzne pole startowe i pomknął po trzy „oczka”. Zielonogórzanie mogli prowadzić wyżej, niestety Buczkowski dał się minąć na trasie Wojdyle. Ściganie zamykające drugą serię nie przyniosło większych emocji, ponownie w stosunku 4:2 wygrali miejscowi i jedynie niewinnie Pawlicki starał się atakować Kurtza, bezskutecznie.
Równie bezskutecznie Buczkowski starał się gonić Zagara, który w biegu ósmym przyjechał w końcu na punktowanej pozycji, i to od razu na pierwszej. Dzięki jeździe Słoweńca goście pierwszy raz w tym meczu wygrali bieg drużynowo, dlatego też bardzo szybko wykorzystał to trener Skupień i wysłał byłego komandosa „do boju” z Pawlickim i Jensenem. Początkowo wydawało się, że zawodnik gości ponownie przywiezie trzy punkty, wtedy jednak po zewnętrznej z astronomiczną prędkością minął go Jensen i gospodarze ponownie zwiększyli przewagę do dwunastu „oczek”.
W tej sytuacji zielonogórzanie świętowali właściwie awans do PGE Ekstraligi został przypieczętowany. Gospodarze musieli zdobyć jedynie jeden punkt ponadprogramowo by tego dokonać. Naturalnie dokonało się to już w kolejnym biegu, gospodarze nie mieli jednak zamiaru zdejmować nogi z gazu i wciąż dawali z siebie maksimum. Oficjalna feta odbyła się dopiero po biegu 11, kiedy podwójnie wygrali Becker i Pawlicki. Cały stadion wybuchł ze szczęścia a my oficjalnie możemy już stwierdzić, że zielonogórzanie wracają do PGE Ekstraligi!
Gdy wszystko było już jasne z bardzo dobrej strony w biegach 12 i 14 pokazał się Kacper Tkocz. Najpierw pokonał Michała Curzytka, by później minąć Przemysława Pawlickiego. Mimo to przewaga gospodarzy wciąż rosła i przed ostatnim biegiem w 1 Polskiej Lidze Żużlowej tego roku wyniosła dwadzieścia dwa „oczka”. Na zakończenie ligowego sezonu, ku uciesze miejscowych kibiców, Enea Falubaz wygrał podwójnie za sprawą Jensena i Pawlickiego podsumowując swoją genialną jazdę w tym roku. Ani jednej porażki w sezonie! „Moto Myszy” za rok widzimy się w PGE Ekstralidze!
Za nami kolejne mecze w duńskiej SpeedwayLigaen. Wszystkie trzy spotkania zakończyły się pewnymi zwycięstwami gospodarzy,…
Do groźnie wyglądającego upadku doszło podczas testów na PGE Narodowym przed kolejną rundą Speedway Grand…
Obecna sytuacja H.Skrzydlewskiej Orła jest dramatyczna, drużyna Witolda Skrzydlewskiego w tym sezonie Metalkas 2. Ekstraligi…
Znamy listy startowe eliminacji Indywidualnych Mistrzostw Polski 2024, które zostaną rozegrane 9 maja w Krakowie,…
We wtorek zainaugurowano rozgrywki żużlowe w Szwecji, gdzie rozegrano cztery spotkania tamtejszej Bauhaus-Ligan. Najbardziej zacięte…
Podczas 1. rundy zawodów Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów w Bydgoszczy wysoką formę i ogromny potencjał…