Kibice żużla w Wielkiej Brytanii coraz bardziej przebierają nogami. Wznowienie rozgrywek ligowych w Zjednoczonym Królestwie jest już naprawdę blisko. W międzyczasie zapraszamy na kolejny odcinek British Speedway M’Lord, w którym powiemy o przygotowaniach organizacyjnych do sezonu 2021.
Zgodnie z planem („Road Map”) zaprezentowanym kilkanaście tygodni temu przez premiera Borisa Johnsona, kluby sportowe będą mogły otworzyć stadiony dla kibiców już od połowy maja, o ile sytuacja pandemiczna w Wielkiej Brytanii będzie ciągle zmierzać ku lepszemu. Niedawno tradycyjną działalność wznowiły kolejne branże, co sugeruje, że… stadiony żużlowe mogą zostać niedługo otwarte.
17 maja ma dojść do starcia pomiędzy drużynami King’s Lynn Stars i Ipswich Witches. Działacze Gwiazd zapewniają, że ciężko pracują nad przygotowaniem stadionu na powrót kibiców. Liczne, nowe rozwiązania były testowane już w zeszłym roku przy okazji organizacji jednej z rund British Youth Championship. Na tę chwilę nie jest jeszcze jasne ile kibiców będzie mogło zasiąść na trybunach Adrian Flux Arena, jednak działacze przygotowują się na każdą możliwość.
Dzięki organizacji różnych imprez sportowych w zeszłym roku, organizatorom udało się wypracować rozwiązania, które ograniczą grupowanie się kibiców. – Jesteśmy bardzo uważni w związku z sytuacją covidową. Osiągnęliśmy zakładane cele w zeszłym roku, otwierając stadion z dodatkowymi stanowiskami do dezynfekcji rąk. Dbamy również o wtórne czyszczenie stadionu i toalet. Wprowadziliśmy również system ruchu jednokierunkowego w barach i kawiarniach wokół stadionu. Jest bardzo bezpiecznie i jesteśmy gotowi na wszystko. Jeżeli restrykcje będą podobne do tych z zeszłego roku, to możemy jechać – zapewnił na łamach oficjalnej strony King’s Lynn Stars, Dale Allitt.
Przygotowania trwają również w Sittingbourne, gdzie 18 maja swój pierwszy mecz w SGB Championship odjedzie ekipa Kent Kings. Ich pierwszym rywalem w drugiej lidze brytyjskiej będzie drużyna Leicester Lions. W pierwszych tygodniach sezonu 2021 kibice speedwaya z hrabstwa Kent nie będą mogli korzystać z obiektów gastronomicznych działających na Central Park Stadium.
Promotor Kent Kings wyjaśnił również, jak rozlokowani będą kibice na obiekcie beniaminka. – Zadecydowano już, że wszystkie obiekty wewnątrz stadionu będą zamknięte do połowy czerwca. Obejmuje to bar, strefę fast food, restaurację i przestrzeń relaksacyjną dla gości. Wierzymy, że na końcu trybuny przez pierwsze pięć tygodni będzie stał van z burgerami. Wiele wskazuje na to, że wszyscy kibice będą musieli korzystać z trybuny z miejscami siedzącymi, utrzymując należyty dystans – powiedział dla speedwaygb.co.uk, Len Silver.
Drużyna Peterborough Panthers będzie miała w tym sezonie nowego kapitana. Przysłowiową opaskę założy Scott Nicholls. Brytyjczyk zastąpi w tej roli Hansa Andersena, który w nadchodzącym sezonie będzie dalej zdobywać punkty dla Panter. Jak zapewnia menadżer zespołu Rob Lyon, o zmianie kapitana zadecydowały kwestie logistyczne. Duńczyk będzie w nadchodzącym sezonie łączyć starty w Zjednoczonym Królestwie z jazdą w lidze polskiej, gdzie przywdzieje kevlar Lokomotivu Daugavpils.
Brytyjczyk z kolei skupia się na startach w swojej ojczyźnie i dzięki temu może być on bardziej dostępny dla swoich kolegów z zespołu i sztabu szkoleniowego. – Nie ma zbyt wielu różnic pomiędzy tymi dwoma zawodnikami, ale biorąc pod uwagę obecny klimat i fakt, że Scott przebywa w Wielkiej Brytanii, oznacza to, że jest bardziej dostępny. Pracowałem już wcześniej ze Scottem i wiem, jakim jest gościem. Dobrze pasuje do tej roli i z radością przyjął tę nominację. Jest on już doświadczonym żużlowcem, który może wspierać i motywować wszystkich pozostałych chłopaków kiedy tylko zajdzie taka potrzeba – wyjaśnił dla oficjalnej strony Peterborough Panthers, Rob Lyon.
Opiekun Panter zapewnił również, że decyzja ta nie wynika z formy ani potencjału Duńczyka. Rob Lyon liczy, że wszyscy doświadczeni żużlowcy, których nie brakuje w kadrze ekipy z Peterborough, będą wspierać młodszych kolegów radą.
Nadchodzący sezon będzie pierwszym w SGB Premiership dla ekipy Sheffield Tigers. Działacze zespołu z Owlerton zmuszeni byli dokonać sporo zmian w meczowej siódemce przez ostatnich kilka miesięcy. Jednym z nowych nabytków jest Adam Ellis, który dołączył do Tygrysów, kiedy stało się jasne, że jego wcześniejszy pracodawca – Swindon Robins nie przystąpi do rozgrywek ligowych w 2021 roku. Przypomnijmy, że w 2019 roku to właśnie Rudziki z Ellisem w składzie triumfowały w rozgrywkach ligowych.
Pomimo debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej, Brytyjczyk wierzy, że Tygrysy mają skład, który może powalczyć o tytuł mistrzowski! – Oczywiście to będzie ich pierwszy rok w najwyższej lidze i chcą się pokazać. Widać to patrząc na drużynę, którą stworzyli. Zbudowali zespół, który może walczyć o tytuł i gdziekolwiek się ścigasz, to walczysz o zwycięstwo w lidze. Byłoby miło ponownie wygrać ligę po triumfie z 2019 roku. Jest tu również Batch (Troy Batchelor dop.red.), także myślę, że możemy pomóc Sheffield i mamy duże szanse – zapewnił w rozmowie z oficjalną stroną klubu, Adam Ellis.
Działacze Redcar Bears już od pewnego czasu poszukują ostatniego zawodnika, który zamknąłby skład na sezon 2021. Nieoczekiwanie teraz będą musieli szukać nie jednego, a dwóch żużlowców. Kasper Andersen nie otrzymał bowiem pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii. Duńczyk startował już w Zjednoczonym Królestwie, jednak zaostrzone przepisy imigracyjne uniemożliwiły zawodnikowi pozostanie w klubie na kolejny rok.
Zawodnik może się jeszcze odwołać od decyzji urzędu, jednak wraz z klubem uznali, że najlepiej będzie rozwiązać kontrakt na nadchodzący sezon. Brak pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii dla młodego zawodnika ze Skandynawii był sporym szokiem dla działaczy Niedźwiadków. – Jest mi naprawdę przykro z powodu Kaspera. On ma ogromny potencjał i bardzo dobrze pasuje do naszego stylu, więc jest mi bardzo przykro, że nie zobaczymy go w tym roku w naszym zestawieniu. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości znowu pojawi się w naszym składzie. Te przygotowania do nowego sezonu to dla nas niesamowicie frustrujący i stresujący czas – powiedział dla oficjalnej strony klubu, Jitendra Duffill.
Sezon żużlowy w Wielkiej Brytanii coraz bliżej. Kolejnym dowodem potwierdzającym ten fakt są coraz częstsze wyjazdy zawodników na tor w Zjednoczonym Królestwie. Żużlowcy trenowali już na obiektach w Newcastle upon Tyne, Berwick upon Tweed, Leicester, Scunthorpe, czy Middlesborough. Jak dotąd nie ma jeszcze możliwości organizacji meczów towarzyskich, jednak coraz więcej zawodników otrzymuje możliwość odbycia prywatnych treningów.
Ciekawą akcję dla swojego zawodnika przygotowali działacze Leicester Lions i Sheffield Tigers. Kyle Howarth, który w nadchodzącym sezonie będzie bronić barw obu tych klubów, odjechał jedną z sesji treningowych w specjalnie przygotowanych plastronach. Oba egzemplarze zostały stworzone na wzór tych dawnych stosowanych w ubiegłym stuleciu.
Do dość zaskakujących wydarzeń doszło dzisiaj w Ostrowie Wielkopolskim. Z nie do końca znanych powodów…
Na tę informację czekali wszyscy kibice żużla na poznańskim Golęcinie. Wiekowy obiekt w końcu doczeka…
PGE Ekstraliga ogłosiła terminarz na sezon 2025. Z ogromną niecierpliwością na pierwszy mecz sezonu czekają…
Żużlowa PGE Ekstraliga przedstawiła pełny terminarz na sezon 2025. Sprawdź, jak prezentuje się rozkład spotkań…
W ten sam weekend, co PGE Ekstraliga, rywalizację rozpocznie METALKAS 2. Ekstraliga. Inauguracyjne mecze w…
Poznaliśmy terminarz rozgrywek PGE Ekstraligi w sezonie 2025. Przyszłoroczne zmagania w najlepszej lidze żużlowej świata…