Wychowanek może wrócić do Piły. „Nie wykluczam wypożyczenia”

Powrót Polonii Piła na żużlową mapę Polski to z pewnością jedno z najważniejszych wydarzeń ostatnich dni. Choć skład seniorski zespołu wydaje się być już skompletowany, wychowanek klubu nie wyklucza, że wróci na stare śmieci jeszcze w sezonie 2022.

Piotr Gryszpiński, bo o nim mowa, to ostatni liczący się w żużlowej stawce wychowanek pilskiej Polonii. 21-letni zawodnik, nie mogąc startować w domu, ostatnie 2 sezony spędził jednak w Gdańsku, gdzie wspólnie z innymi zawodnikami Wybrzeża ścigał się w eWinner 1. Lidze i to z całkiem przyzwoitą skutecznością. W 2021 roku udało mu się wykręcić średnią 1,255 punktu na bieg, co było wynikiem lepszym od choćby Mateusza Dula, Michała Gruchalskiego czy Alana Szczotki. Nikogo nie dziwił więc fakt, że pilscy kibice z chęcią widzieliby go w swoim składzie.

Ostatecznie wciąż młody i utalentowany zawodnik postanowił przedłużyć umowę z Wybrzeżem, gdzie jest brany pod uwagę jako zawodnik rezerwowy. Sam zainteresowany nie wyklucza jednak ewentualnego wypożyczenia do macierzystego klubu w sezonie 2022.

Podpisałem kontrakt w Gdańsku, były też rozmowy w Pile. Jednak nie wykluczam w trakcie sezonu wypożyczenia np. do Piły. Wszystko zależy od tego, jaka będzie moja dyspozycja

– powiedział 21-latek w rozmowie z portalem tetnoregionu.pl.

Przypomnijmy, że Gryszpiński w sezonie 2022 będzie już seniorem, który jednak w wyższych klasach rozgrywkowych może startować na pozycji U24, a także jako rezerwowy. Co więcej, wciąż może zostać on członkiem klubu ekstraligowego w rozgrywkach do lat 24.