Polska nie jest szczególnie dużym krajem, gdy mowa o długodystansowych trasach. Przykładowo, z Trójmiasta w góry, do Zakopanego, podróż autem nie powinna zająć dłużej, jak osiem godzin. To czas, który nie odstraszy większości kierowców i pokonają go bez większych postojów. Sprawa ma się jednak nieco inaczej, gdy mowa o podróżach zagranicznych. Do popularnych nadmorskich miejscowości, na przykład w Chorwacji, jechać można nawet kilkanaście godzin. W trakcie takiej trasy przydadzą się zatem odpoczynki.

Przede wszystkim postaw na ruch

Długie godziny za kierownicą, czy to samochodu, czy też motocykla, mogą przyprawić o niemały ból pleców i stawów. Zakres ruchów niezależnie od środka transportu jest bowiem na tyle mały, że ciężko mówić o zmianie pozycji na taką, która miałaby przynieść ulgę. Z tego względu, pierwszym, co powinieneś zrobić po zgaszeniu silnika na postoju, powinien być spacer. Nawet kilka minut marszu wystarczy, by nieco rozruszać newralgiczne punkty ciała, a także solidnie się dotlenić. Coraz popularniejsze w miejscach obsługi podróżnych są też siłownie plenerowe. Jeśli masz wystarczająco wolnego czasu, skorzystaj z urządzeń i wykonaj choć po jednej serii ćwiczeń.

Gdy pierwszy etap masz już za sobą, możesz zgłębić się w świat Internetu

Jeśli zakończyłeś już aktywną część wypoczynku lub też warunki atmosferyczne nie pozwalają na gimnastykę czy spacer, weź do ręki smartfon (bądź laptopa czy tablet, jeśli takowe posiadasz) i poświęć nieco czasu na rozrywkę. Prawdopodobnie bez problemu znajdziesz zasięg sieci Internet, a to pozwoli Ci odwiedzić stronę mr bet, uruchomić serwis VOD czy zwyczajnie poczatować ze znajomymi. Pierwsza z rozrywek może zagwarantować Ci masę emocji, druga – zaznać nieco kultury, trzecia z kolei – podtrzymać relacje i, kto wie, może stworzyć plany na kolejne podróże!

Ta forma spędzania czasu dobrze zrobi przede wszystkim Twojemu umysłowi. Oderwanie się od ciągłego skupienia podczas prowadzenia pojazdu to ważny etap odpoczynku, który znacząco wpływa na bezpieczeństwo kolejnych godzin podróży. Pamiętaj, że męczy się nie tylko ciało, ale też umysł.

Zjedz coś i uzupełnij płyny

Odpowiedniej jakości płynów potrzebuje nie tylko Twój pojazd, ale również Ty sam. Zawsze miej pod ręką butelkę dobrej jakości wody, najlepiej mineralnej. Weź kilka łyków na postoju, a także regularnie pij w trasie, co pozwoli Ci zachować koncentrację, a także pobudzi nieco umysł.

W przypadku zmęczenia, sporo może pomóc też posiłek. Odpowiednio zbilansowany odżywi komórki ciała, napędzi go do działania, a także może poprawić Twój humor (o ile będzie to dobry posiłek). 

Staraj się unikać kawy oraz pochodnych. Choć pobudzenie po jej spożyciu z pewnością będzie odczuwalne, szybko minie, a Ciebie pozostawi w energetycznym dołku. W trasie trzeba postawić na ciągły, w miarę stały poziom skupienia, a nie istną sinusoidę nastroju.

Jeśli masz już za sobą setki kilometrów – zdrzemnij się

Ta porada to szczególnie istotny punkt nocnych wypraw. Jeśli jesteś za kółkiem już od kilku godzin i czujesz zmęczenie, a Twoje oczy od czasu do czasu mimowolnie się przymykają, jak najprędzej znajdź bezpieczne miejsce do postoju i zażyj drzemki. Nawet jeśli miałoby to oznaczać spóźnienie, nie ryzykuj prowadzenia skrajnie niewyspanym. Lepiej dojechać nieco później, niż skończyć przejazd powodując kolizję.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.