Dobiegła końca saga dotycząca przyszłości Nickiego Pedersena, który oczekiwał od kilku tygodni rozstrzygnięć duńskiej federacji DMU w związku ze swoim zachowaniem podczas jednych z turniejów w ojczyźnie. W czwartek GKM Grudziądz przekazał dobre informacje dla swoich fanów.
Cała sytuacja związana z Nickim Pedersenem dotyczyła wydarzeń, które miały miejsce podczas półfinału Drużynowego Pucharu Ligi. Charakterny żużlowiec z pięciu biegów ukończył ledwie dwa, a trzykrotnie był wykluczony. Gdy puściły mu nerwy to próbował dostać się na wieżyczkę, gdzie swoją pracę odbywał arbiter tych zawodów. Raz ta sztuka mu się udała i nie obyło się bez wyzwisk w kierunku sędziego.
Federacja w związku ze skandalicznym zachowaniem Pedersena żądała nawet półrocznego zawieszenia dla byłego mistrza świata. I niejako poszła na wojnę z zawodnikiem, która trwała aż do połowy października. W czwartek jego polski klub, GKM Grudziądz poinformował, że Duńczyk zostaje zdyskwalifikowany na okres czterech miesięcy, ale w zawieszeniu. Dodatkowo musi zapłacić grzywnę w kwocie 15 tysięcy koron duńskich.
Oznacza to, że zawodnik w spokoju może przygotowywać się do sezonu 2022 i już w listopadzie będzie mógł bez przeszkód podpisać nowy kontrakt z grudziądzkim klubem.
Franciszek Majewski zdecydował się na pozostanie w Rzeszowie i podpisał kontrakt obowiązujący do 2027 roku.…
Lech Kędziora został nowym trenerem Energi Wybrzeża Gdańsk. Tym samym doświadczony szkoleniowiec wraca do pełnienia…
Dostępny jest już kolejny numer Tygodnika Żużlowego. W wydaniu nr 42 przeczytacie między innymi rozmowy…
Patryk Dudek zwyciężył w rozgrywanym w Ostrowie Wielkopolskim 72. Turnieju o Łańcuch Herbowy. Drugi był…
Marko Lewiszyn zwyciężył w VII Memoriale Krystiana Rempały który odbył się na torze w Tarnowie.…
Marcin Nowak ma za sobą całkiem udany sezon na zapleczu PGE Ekstraligi. Kapitan Texom Stali…
Zobacz komentarze
Jedyny żużlowiec z jajami.