Zawodnik ze Szczecina ma już na koncie wiele wygranych. Wygrane w FIM Speedway World Championship z lat 2019, 2020 i 2022 wskazują, że szansa na kolejną jest spora. Fani przyzwyczaili się już do obecności Zmarzlika na podium i nawet nie wyobrażają go sobie na niższych pozycjach. Jak wygląda aktualna forma zawodnika i kto może stanąć na jego drodze do wygranej?

Kariera

Bartosz Zmarzlik debiutował w 2010 roku, zdobywając złote medale m.in. młodzieżowych drużynowych mistrzostwach Polski oraz w zmaganiach Ligi Juniorów. Pierwszy start zawodnika w Grand Prix przypadł na 2012 rok. Lata 2012 i 2014 były szczególnie ciekawe w karierze sportowca. Dzięki zdobytym medalom stał się najmłodszym w historii zawodnikiem na podium, a następnie najmłodszym złotym medalistą.

W karierze nie przeszkodził też wypadek, do którego doszło w trakcie drużynowych mistrzostw świata juniorów.

Kolejne lata przynosiły wiele sukcesów. Nikogo nie zdziwiło, gdy 2020 roku Zmarzlik został ogłoszony Najlepszym Sportowcem 2019 r. w Plebiscycie Przeglądu Sportowego i Telewizji Polsat.

Sezon 2023 przyniósł ze sobą dość niespodziewaną zmianę – przeniesienie Zmarzlika do Motoru Lublin. Dotychczasowy klub Stal Gorzów Wielkopolski nie zdecydował się na przedłużenie umowy.

W kolejce po medal

Kto może zagrozić pozycji Zmarzlika? Żużel ma wielu świetnych zawodników w Polsce i za granicą, a kolejne pokolenie już się szkolą…

Trendy wyraźnie widać na stronach oferujących zakłady bukmacherskie. Fani sportu obstawiający wygrane, są w końcu najlepiej poinformowani i znają całą historię startów ulubionych sportowców.

Wśród najważniejszych konkurentów w walce o złoto wymieniany jest chociażby Leon Madsen, który w zeszłym roku zdobył drugie miejsce. Był to już kolejny raz, gdy duński reprezentant stanął na podium zaraz za Zmarzlikiem.

Brąz zdobył Maciej Janowski, jednak to Zmarzlik utrzymuje wyraźnie lepsze statystyki. Nie wykluczamy oczywiście wygranej żadnego z naszych zawodników.

pixabay

Sezon 2023

Zawodnik rozpoczął sezon w świetnym stylu. Złoto w Grand Prix Chorwacji potwierdziło, że jest w formie. W Grand Prix Polski w Warszawie Zmarzlik zajął 3. miejsce. Warto wspomnieć, że jest on (po Tomaszu Gollobie) drugim zawodnikiem pod względem liczby złotych medali i pierwszym, jeśli wziąć pod uwagę zdobyte miejsca na polskim podium.

Sezon dopiero się zaczyna. Z niecierpliwością czekamy na najważniejsze zmagania o randze światowej, jednak, jak mówi sam Zmarzlik, istotna jest stała aktywność. Pozwala ona utrzymać gotowość i motywację do kolejnych zawodów.

Niezależnie od wyniku, chcemy więc oglądać zawodnika również podczas mniej istotnych zmagań i kibicujemy mu z nie mniejszym zaangażowaniem. W końcu start świetnego sportowca zawsze dostarcza mocnych wrażeń!

Prognozy i oczekiwania

Jak mówi zawodnik, jego forma wymaga jeszcze pracy. Zmarzlik liczy na znacznie więcej. Nawet pomimo świetnych wyników, stawia sobie poprzeczkę coraz wyżej, jak przystało na zawodowca.

Zmagania w ramach Speedway World Championship trwać będą do końca września, a nowy rok to sporo niewiadomych. Czy zmiana klubu pozytywnie wpłynie na wyniki? A może Zmarzlik będzie potrzebował czasu, by w stu procentach skupić się na rywalizacji?

Cokolwiek się wydarzy, to nie pojedyncze wyścigi, a całokształt kariery czyni ze sportowca gwiazdę i idola. Zarówno drobne potknięcia, jak i pierwsze miejsca powinny być brane pod uwagę jedynie na tle całości. Dotychczasowa kariera Zmarzlika wskazuje, że nie powiedział on jeszcze ostatniego słowa i jeszcze wiele razy pozytywnie nas zaskoczy.

Jedno jest pewne – podczas jego startów czeka nas wiele emocji. Niecierpliwie czekamy na kolejne starty, niezależnie od rangi!

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.