Kacper Tkocz jest jednym z trzech zawodników, którzy 27 maja w Bydgoszczy przebrnęli pozytywnie przez egzamin na licencję żużlową w klasie 500cc. Dziś, po niespełna miesiącu od tego wydarzenia rybniczanin może pochwalić się debiutem w eWinner 1. Lidze Żużlowej.

ROW Rybnik nie miał problemów, aby pokonać na własnym torze tarnowską Unię. Goście jednak przyjechali na Górny Śląsk osłabieni, a na domiar złego stracili po upadku Nielsa-Kristiana Iversena. Marek Cieślak w tym meczu dał szansę zadebiutować Leonowi Flintowi i Kacprowi Tkoczowi.

Świadkami ciekawego widowiska byli kibice w Rybniku, gdzie KS ROW podejmował Abramczyk Polonię Bydgoszcz. Spotkanie przyćmił jednak fatalny wypadek Grzegorza Zengoty i Davida Bellego, których czeka przerwa od jazdy w lewo.

Zwycięstwem ROW-u Rybnik zakończyło się poniedziałkowe spotkanie eWinner 1. Ligi Żużlowej, w którym to podopieczni Marka Cieślaka podejmowali na własnym torze Aforti Start Gniezno. Gospodarzy do triumfu poprowadził duet Holta (11+1) – Jepsen Jensen (10).

Choć wydaje się to dość dziwne, jesteśmy już prawie na półmetku sezonu zasadniczego. Tym samym doskonale wiemy, na co stać poszczególne zespoły i czego spodziewać się w kolejnych tygodniach. Jest jednak jedna sprawa, która cały czas nie schodzi z ust kibiców w całym kraju. Mowa oczywiście o juniorach.

Zwycięstwem Cellfast Wilków Krosno zakończyło się poniedziałkowe, dosyć słabej jakości spotkanie eWinner 1. Ligi Żużlowej w Gnieźnie. Mecz na pewno utkwi w pamięci, ale nie z powodu ścigania i mijane, a całej masy upadków.

W niedzielę doszło do pasjonującego starcia pomiędzy Abramczyk Polonią Bydgoszcz a ROWem Rybnik. Bohaterem tego spotkania został Kacper Gomólski, który walnie przyczynił się do zwycięstwa „Rekinów”. Na dwa biegi do końca spotkania goście przegrywali różnicą 6 punktów.

Świetne widowisko zafundowali żużlowcy Abramczyk Polonii Bydgoszcz i ROW-u Rybnik. Gospodarze Gospodarze prowadzili już różnicą sześciu punktów, lecz to goście wywożą z kujawsko-pomorskiego dwa ligowe punkty.

Zdunek Wybrzeże Gdańsk nie rozpoczęło idealnie sezonu 2021. Jeden z przedsezonowych faworytów do awansu ma na swoim koncie 5 punktów po mało przekonujących meczach. Jest jednak pewna statystyka, w której nie mają sobie równych.

Sezon 2021 to już drugi, na którym cieniem kładzie się pandemia COVID-19. Żużel także został przez nią dotknięty. Dla zawodników Aforti Startu Gniezno tegoroczne rozgrywki nie należą do łatwych również z powodu warunków atmosferycznych.

Aforti Start Gniezno pokonał we wtorkowe popołudnie na obiekcie przy ul. Wrzesińskiej Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Oskar Fajfer, a wśród gości zaliczyliśmy festiwal wykluczeń.

Czwartkowe spotkanie w Bydgoszczy było niesamowitym rollercoasterem dla obu drużyn. Lidera gospodarzy – Wadima Tarasienko od kompletu powstrzymał tylko defekt motocykla. O losach tego meczu zadecydował 15 wyścig, w którym nie obyło się bez kontrowersji.