Wygląda na to, że sytuacja Tomasza Bajerskiego zaczyna się klarować. Były zawodnik wydał oświadczenie, w którym poinformował o porozumieniu z byłą partnerką, która nie tak dawno oskarżyła go o niepłacenie długów.

Problemy Bajerskiego to jeden z najgłośniejszych tematów ostatnich tygodni. Na głowę trenera Apatora Toruń spadło wiele bardzo bolesnych gromów, które obiły się szerokim echem. Sam były zawodnik postanowił więc dość szybko usunąć się w cień, w pewnym sensie reagując także na słowa właścicieli toruńskiego klubu. Wczoraj na łamach Przeglądu Sportowego udostępnił jednak oświadczenie mówiące o działaniach jakie podjął i zapewniające, że sprawa jest zamknięta.

W odniesieniu do ostatnich publikacji dotyczących mojego życia prywatnego oświadczam, że zawarłem stosowną ugodę dotyczącą wzajemnych rozliczeń z panią Moniką Cymańską. Ubolewam, że moje prywatne problemy stały się przedmiotem publikacji, a emocje wokół tej sprawy spowodowały ich eskalację. Chciałbym przeprosić za zaistniałą sytuację – klub i kibiców. Niezależnie od moich dalszych losów zawodowych, toruński klub, zawsze miałem i będę miał w sercu. Bardzo cieszyłem się z perspektywy poprowadzenia tej ambitnej drużyny. W obecnej sytuacji decyzja o tej możliwości nie należy wyłącznie do mnie. To klubowi działacze muszą ocenić jak bardzo ta sytuacja nadszarpnęła relacje między Nami. Niezależnie od ich decyzji, dziękuję za ekscytujące dwa lata i okazane wcześniej zaufanie. Dla wychowanka Apatora praca w macierzystym klubie to zawsze będzie priorytet i spełnienie marzeń. Korzystając z okazji życzę wszystkim Państwu, Zdrowych i Spokojnych Świąt. Szczególne podziękowania kieruję do Marcina Murawskiego z firmy Apro, który zaangażował się w mediacje i pomógł osiągnąć kompromis.

– czytamy w oświadczeniu na łamach Przeglądu Sportowego.

Jaki będzie dalszy los Bajerskiego? Na ten moment żadne decyzje nie zostały podjęte. Wydaje się jednak, że wróci on do pracy w Apatorze i poprowadzi zespół w PGE Ekstralidze.

POLECANE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.