Fogo Unia Leszno triumfowała w piątkowy wieczór w Grudziądzu, lecz MRGARDEN GKM tak łatwo skóry mistrzowi Polski nie sprzedał. Gospodarze dzielnie stawiali się rywalowi z Wielkopolski, ale ostatecznie to podopieczni Piotra Barona wywieźli dwa oczka.

Zwycięstwem Jakuba Miśkowiaka zakończył się tegoroczny finał Srebrnego Kasku, a tuż za jego plecami sklasyfikowany został klubowy partner z Eltrox Włókniarza – Mateusz Świdnicki. Podium uzupełnił Wiktor Jasiński.

22 maja 2011 roku fani żużla usłyszeli szokującą wiadomość: w wieku zaledwie 34 lat odszedł na zawsze Matej Ferjan, jedna z legend – oprócz swojego imiennika Mateja Žagara – słoweńskiego żużla, zawodnik, który spędził w polskich klubach żużlowych trzynaście pełnych sezonów. Jego śmierć początkowo budziła kontrowersje.

W czwartek miała zapaść i zapadła ostateczna decyzja dotycząca startów drużyny MSC Wölfe Wittstock w rozgrywkach 2. Ligi Żużlowej. Wiemy już, że niemiecka ekipa dostała zgodę na to, by wziąć udział w rozgrywkach najniższego szczebla!

Decyzja związana z 2021 PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland została podjęta. W 2021 roku Grand Prix w Warszawie na PGE Narodowym nie odbędzie się ze względu na trwającą pandemię, o czym wspólnie zadecydowały: PZM, FIM i BSI Speedway.

Tylko dziesięć biegów udało się rozegrać we wtorkowe wczesne popołudnie w Lesznie, gdzie juniorzy rywalizowali o punkty w 7. rundzie eliminacyjnej DMPJ w grupie E. Zawodnikom w rozegraniu pełnego turnieju przeszkodziły opady deszczu.

Choć wydaje się to dość dziwne, jesteśmy już prawie na półmetku sezonu zasadniczego. Tym samym doskonale wiemy, na co stać poszczególne zespoły i czego spodziewać się w kolejnych tygodniach. Jest jednak jedna sprawa, która cały czas nie schodzi z ust kibiców w całym kraju. Mowa oczywiście o juniorach.

Zwycięstwem Cellfast Wilków Krosno zakończyło się poniedziałkowe, dosyć słabej jakości spotkanie eWinner 1. Ligi Żużlowej w Gnieźnie. Mecz na pewno utkwi w pamięci, ale nie z powodu ścigania i mijane, a całej masy upadków.

To był słodko-gorzki weekend dla Mateusza Świdnickiego. Z jednej strony przyczynił się on do dwóch zwycięstw swoich drużyn – z Opola i z Częstochowy, a z drugiej zaliczył trzy groźne upadki. Na szczęście żaden z nich nie ma wpływu na stan zdrowia, poza kilkoma zadrapaniami i siniakami.

Okazałym, choć nie tak wysokim zwycięstwem, jakie przewidywano – zakończyło się sobotnie spotkanie 2. Ligi Żużlowej w Opolu. Starcie OK Bedmet Kolejarza ze spechouse PSŻ-em Poznań było pierwszym w tym roku meczem z udziałem kibiców.

W niedzielę doszło do pasjonującego starcia pomiędzy Abramczyk Polonią Bydgoszcz a ROWem Rybnik. Bohaterem tego spotkania został Kacper Gomólski, który walnie przyczynił się do zwycięstwa „Rekinów”. Na dwa biegi do końca spotkania goście przegrywali różnicą 6 punktów.

Świetne widowisko zafundowali żużlowcy Abramczyk Polonii Bydgoszcz i ROW-u Rybnik. Gospodarze Gospodarze prowadzili już różnicą sześciu punktów, lecz to goście wywożą z kujawsko-pomorskiego dwa ligowe punkty.